Wojciech Tomczyk: w życiu ważne są teatr i piłka nożna

Ostatnia aktualizacja: 27.05.2019 22:39
- Pomysł na to słuchowisko wziął się z tego, że chciałem oddać głos twórcom pamiętnego przedstawienia "Dziadów" w reżyserii Kazimierza Dejmka. Dzięki "Wielkiej improwizacji" osiągnąłem w swoim życiu stan równowagi i jeśli teraz jestem w jakimś mieście, staram się iść do teatru i koniecznie muszę iść na mecz – mówił w Dwójce reżyser zwycięskiego słuchowiska.
Audio
  • Spotkanie z twórcami nagrodzonego słuchowiska "Wielka improwizacja" (Dwójka)
zdj. ilustracyjne
zdj. ilustracyjneFoto: PR

Akcja "Wielkiej improwizacji" rozgrywa się na stadionie piłkarskim. W czasie meczu warszawskiej Legii z Cracovią, który odbył się 3 maja 1967 roku, Kazimierz Dejmek (w tej roli Piotr Fronczewski) próbuje namówić 44-letniego wówczas Gustawa Holoubka (Jerzy Radziwiłowicz), by przyjął rolę Gustawa-Konrada w planowanym przez niego na deskach Teatru Narodowego przedstawieniu "Dziadów". Holoubek opiera się propozycji, wynajdując liczne powody, dla których nie może i nie powinien zagrać tej roli. Dopiero prowokacja dyrektora Dejmka doprowadza Gustawa do niecodziennego zachowania.

Grand Prix dla słuchowiska Dwójki "Wielka improwizacja" >>>

Zapraszamy do wysłuchania nagrania rozmowy Małgorzaty Szymankiewicz z twórcami słuchowiska: Wojciechem Tomczykiem (tekst), Januszem Zaorskim (reżyseria), Andrzejem Brzoską (realizacja akustyczna) i Andrzejem Mastalerzem (kreacja aktorska).