Czego bał się Witkacy?

Ostatnia aktualizacja: 22.09.2014 18:40
Żeby poznać wszystkie obsesje i demony Witkacego, warto posłuchać "Autoportretu Witkacego" Jacka Kaczmarskiego - mówił profesor Janusz Degler. - W tym wierszu jest odpowiedź na to, czego bał się artysta i dlaczego wybrał samobójstwo w owym pamiętnym wrześniu 1939 roku.
Audio
  • Czego bał się Witkacy - dyskusja z udziałem prof. Janusza Deglera i Jana Gondowicza (Strefa literatury/Dwójka)
Obraz Witkacego Tworzenie świata
Obraz Witkacego "Tworzenie świata"Foto: Wikimedia/CC

- Witkiewicz, jako absolwent ekskluzywnej szkoły Pawłowskiego Pułku lejbgwardii, brał udział w I wojnie światowej - opowiadał gość Dwójki. - W trakcie walk został bardzo ciężko ranny i przez wiele godzin leżał na polu bitwy. To był moment przełomowy w jego życiu i prawdopodobnie najbardziej zamienny dla wszystkich spraw, które go prześladowały. Świadomość nadchodzącej, nieuchronnej śmierci to szczególne doświadczenie egzystencjalne.

W trakcie 4-letniego pobytu w Rosji Stanisław Ignacy Witkiewicz prowadził dziennik, który zniszczył po powrocie do Polski. - To niepowetowana strata, bo gdyby te zapiski się ostały, byłyby cennym źródłem wiedzy o tym, co jeszcze jest tajemnicą - stwierdził profesor Degler. - Witkacy czasem zwierzał się przyjaciołom z tych doznań. Ci zaś potem wspominali, że opisywał straszliwe, wprost niesamowite paroksyzmy strachu, które przeżywał nieraz pod ogniem pierwszej linii okopów, albo gdy roztrzęsiony jak galareta prowadził swych ludzi na niemieckie pozycje.    
Po powrocie z frontu do Petersburga Witkiewicz rozpoczął leczenie, gdyż zdiagnozowano u niego stany depresyjne, bliskie schizofrenii. - Sądzę, że ta kontuzja miała potem konsekwencje w kolejnych okresach jego życia i była powodem załamań, myśli samobójczych - podsumował rozmówca Joanny Szwedowskiej.

Wówczas to w jego twórczości pojawiły się nowe wątki i motywy. - Odtąd w jego sztukach i powieściach będą pojawiać się wysocy rangą rosyjscy oficerowie, którzy zawsze, nieodmiennie bardzo źle kończą - tłumaczył Jan Gondowicz. - Po powrocie do Zakopanego artysta zaczął też  odznaczać się hiperaktywnością, której zawdzięcza opinię "wariata z Krupówek". Wówczas powstało 30 dramatów, ale i tak szaleńcze lata Witkacego przeszły bardziej do historii obyczajowości niż literatury.

O lękach, demonach i tajemnicach Witkacego w "Strefie literatury" opowiadali prof. Janusz Degler i Jan Gondowicz. Audycję prowadziła Joanna Szwedowska.

kul/mc

Czytaj także

"Niemyte dusze". Witkacy a problemy polskie

Ostatnia aktualizacja: 18.09.2014 17:50
W cyklu "To się czyta" - w związku z przypadającą 18 września 75 rocznicą śmierci tego Witkacego - słuchaliśmy wybranych fragmentów książki pt. "Niemyte dusze".
rozwiń zwiń
Czytaj także

(Nie)przyjaźnie. Czarna lista Witkacego

Ostatnia aktualizacja: 16.09.2014 17:00
– Witkacy pisał do mnie w 1939 r.: "czytałem »Ferdydurkę«. Są kawałki genialne, tylko czwarty rozdział jest świński". Pisarz myślał, że Gombrowicz przedstawił tam właśnie jego – mówił w Dwójce prof. Jerzy Pomianowski, przyjaciel Stanisława Ignacego Witkiewicza.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Czy Witkacy miał szansę przeżyć?

Ostatnia aktualizacja: 20.09.2014 12:00
– Śmierć chodziła koło niego. W jego twórczości jest tak wiele samobójstw, że można zadać pytanie: czy artysta nie zabiłby się nawet wtedy, gdyby nie było drugiej wojny światowej? – zastanawiał się w Dwójce prof. Lech Sokół, badacz dzieła i biografii Witkacego.
rozwiń zwiń