Monika Adamczyk-Garbowska: Singer ukrywał przed ojcem, że czyta książki

Ostatnia aktualizacja: 16.07.2019 12:03
- Z 14 lipca jako datą urodzin Singera wiąże się ładna opowieść. Matka Singera na jego pytanie "a kiedy są moje urodziny?" odpowiedziała "dzisiaj" - mówiła w audycji "Strefa literatury" dr Hanna Węgrzynek z Muzeum Getta Warszawskiego.
Audio
  • Izaak Baszewis Singer – z Biłgoraju, z raju w świat (Strefa literatury/Dwójka)
Zdj. ilustracyjne
Zdj. ilustracyjneFoto: shutterstock/ Baimieng

W wielu źródłach można przeczytać, że 14 lipca 115 lat temu w Leoncinie koło Nowego Dworu przyszedł na świat ten niezwykły żydowsko-polsko-amerykański pisarz. Jednak ani dzień, ani też rok jego urodzin nie jest pewny. - Jeżeli przyjrzymy się biografii Singera to 1902 rok wydaje się bardziej prawdopodobny, niż 1904, choćby ze względu na fakt, że Izaak Baszewis Singer pamiętał pożar w Radzyminie. Rodzina Singerów mieszkała tam około 1906-1907 roku. Trudno uwierzyć, że jako dwu- czy trzyletni chłopiec by to pamiętał - opowiadała prof. Monika Adamczyk-Garbowska, wykładowczyni UMCS. - Często również podawano późniejszą datę urodzin w obawie przed zaciągnięciem do wojska w czasie I wojny światowej. Natomiast nie wiem, czy ktokolwiek trafił na akt urodzenia pisarza - podkreśliła.

- Historia z 14 lipca wydaje mi się wymyślona. Ciekawe jest to, że jest też inna data dzienna i nie są to równo dwa lata różnicy. Natomiast to, że Singer być może bronił się przed wcieleniem do wojska, miało istotne znaczenie - mówiła dr Hanna Węgrzynek.

Jak podkreślała prof. Monika Adamczyk-Garbowska, Izaak Baszewis ukrywał przed ojcem, że czyta literaturę świecką, czy nawet jidysz. Ze wspomnień z Biłgoraja można się dowiedzieć, że czytał gdzieś na drzewie, czy pisał schowany w krzakach. - Świecka literatura to była literatura trefna dla środowisk ultra-ortodoksyjnych czy chasydzkich. Nawet później żartobliwie wspominał w jakichś tekstach z Warszawy, jak ojciec przyjechał do niego i pytał, co on robi, to mówił, że sprzedaje gazety. Już bardziej szacownym zajęciem niż pisanie było sprzedawanie gazet – wspominała prof. Monika Adamczyk-Grabowska.

Dlaczego Singer używał dwóch nazwisk – Baszewis i Singer? Jaka była rodzina Singerów? Jak wpłynęła na jego twórczość Warszawa? I dlaczego to miasto wciąż powracało w jego wspomnieniach? O tym w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Strefa literatury 

Prowadziły: Anna Lisiecka i Katarzyna Hagmajer-Kwiatek

Goście: prof. Monika Adamczyk-Garbowska (tłumaczka utworów Singera, Uniwersytet Marii Curie-Sklodowskiej) oraz dr Hanna Węgrzynek (historyk, Muzeum Getta Warszawskiego)

Data emisji: 14.07.2019

Godzina emisji: 18.00

am/pg

Czytaj także

Jerzy Liebert. Poeta szukający prawdy i zachwytu istnieniem

Ostatnia aktualizacja: 18.03.2019 10:00
- Nie ogłaszał światu, ani że jest poetą, ani że jest katolikiem. Interesowało go samo istnienie. To, jak się jest, zajmowało go całkowicie. Kiedy przeczytałam po raz pierwszy tomik jego wierszy, poczułam, że dotknął najważniejszych tematów, o których sama bałam się pomyśleć: konfrontacji z chorobą, ze śmiercią i z sobą samym – mówiła w Dwójce prof. Anna Szczepan-Wojnarska.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Podróże z poetą, czyli Słowacki jak współczesny turysta

Ostatnia aktualizacja: 08.04.2019 12:00
- Był w tylu miejscach i tyle rzeczy zwiedził, że właściwie możemy mu zazdrościć - podkreślała prof. Ewa Hoffman-Piotrowska w audycji poświęconej peregrynacjom Juliusza Słowackiego.
rozwiń zwiń