Zygmunt Haupt: bo tu jestem sam

Ostatnia aktualizacja: 07.12.2020 13:00
- Koresponduję na wszystkie strony. Moim sąsiadem zza płotu jest Teodor Parnicki w Meksyku, dalszym jest mój brat w Rio, zostawiłem paru przyjaciół w Anglii i odszukałem innych w Polsce. Z wszystkimi ułatwia mi związki sąsiedztwo skrzynki pocztowej na mojej alei. Trochę jest niesamowicie obcować z ludźmi na takie dystanse, pochowanymi gdzieś poza krzywiznami ziemi - pisał Zygmunt Haupt w liście do Józefa Wittlina.
Okładka książki
Okładka książkiFoto: mat. promocyjne

Posłuchaj
24:11 _PR2_AAC 2020_12_04-21-46-27.mp3 Listy Zygmunta Haupta (Strefa literatury/Dwójka)

Zygmunt Haupt to polski pisarz, malarz i architekt, który w 1946 roku wyjechał do Stanów Zjednoczonych i mieszkał tam blisko 30 lat, aż do śmierci w roku 1975. Pisał głównie opowiadania i reportaże. Za jedyny, wydany za życia zbiór opowiadań "Pierścień z papieru" otrzymał nagrodę paryskiej "Kultury". Będąc na emigracji korespondował m.in. z Mieczysławem Grydzewskim, Jerzym Giedroyciem, Józefem Wittlinem, czy Aleksandrem Jantą-Połczyńskim.

Czym była dla niego wymiana listów z tak wybitnymi postaciami polskiej kultury oraz jak wyglądało życie emigranta i twórcy opisał w książce "Zagubiony wpośród obcych. Zygmunt Haupt - pisarz, wygnaniec, outsider" Paweł Panas. Gośćmi audycji byli: Paweł Panas oraz Marek Nowak, którego fotografie z miejsc Hauptowskich w Ameryce w tej książce możemy zobaczyć. 

Listy z życia

- Zygmunt Haupt nie był wielkim epistolografem. Jego pisanie listów można podzielić na trzy okresy i ten podział może nam pomóc zrozumieć, dlaczego w ten, a nie inny sposób pisał - opowiadał Paweł Panas.

Pierwszy okres to ten, kiedy Haupt pojawił się w Stanach Zjednoczonych i zaczął mieszkać w domu rodziny swojej żony. Nagle znalazł się w środowisku całkowicie amerykańskim. W listach z tego okresu często narzekał, że nie może omawiać z innymi Polakami literatury polskiej. Był twórcą piszącym i myślącym w języku polskim, a kontaktu z językiem polskim nie miał. - Te listy były pisane językiem mówionym. Haupt opisywał rozterki życia amerykańskiego, m.in. próby wychowania syna po polsku, które nie do końca się udały - opowiadał Paweł Panas.

Haupt_plakat 1200.jpg
Zatopiony w słowach. Świat Zygmunta Haupta

Kolejny okres to ten, w którym Haupt trafił do redakcji "Głosu Ameryki" i później do pisma "Ameryka". To był w końcu czas, w którym Haupt znalazł się w środowisku polskiej emigracji, omawiał literaturę polską i nareszcie poczuł się lepiej. Korespondencja z tego okresu prawie zamiera. Trzeci okres to moment, w którym ta korespondencja znowu się przeobraziła, bo Haupt trafił na emeryturę. Listy z tamtego czasu przypominały mikro eseje. Tematyka często związana była z przeszłością i pamięcią. - W ostatnim, znanym nam liście z kwietnia 1975 roku pisał o tym, że pracuje nad czymś nowym i że chciałby napisać o "Listach z nieba" Vincenza, co można potraktować symbolicznie - wspominał Paweł Panas. 

Może by Pan coś napisał?

Obok Mieczysława Grydzewskiego, to właśnie Jerzy Giedroyc był tym, który miał największy wpływ na twórczość Zygmunta Haupta. Gdyby nie on to wiele tekstów nigdy by nie powstało. - Giedroyc mobilizował Haupta, w jednym z jego listów czytamy: "Już od tak długiego czasu nie mam od Pana żadnego sygnału, może by Pan coś w końcu napisał" - opowiadał Paweł Panas. Giedroyc drukował nawet te teksty Haupta, których nie zamawiał lub te, które były napisane w inny sposób, niż to było zlecone. - Ta elastyczność Giedroycia to była jego wielka zasługa - podkreślił Panas. 

Brzmienia arcypolskie

W książce "Zagubiony wpośród obcych. Zygmunt Haupt - pisarz, wygnaniec, outsider" wiele miejsca zajmuje sfera języka, który dla Haupta miał szczególne znaczenie. - Brzmienie języka Haupta można by w skrócie nazwać "arcypolskim". To jest to brzmienie, do którego on tęsknił, którego mu brakowało na co dzień. To są brzmienia ojczyzny i próbował w swojej twórczości tę część siebie ocalić - opowiadał Paweł Panas. 

Haupt jeszcze przed wojną, jako młody twórca napisał w jednym ze swoich tekstów programowych, że "warunkiem twórczości jest stanie się outsiderem". Na wygnaniu w Stanach Zjednoczonych był outsiderem z przymusu, ale próbował to przekuć na coś pozytywnego dla swojej twórczości. - Mimo bycia outsiderem bardzo potrzebował jednak opinii na temat swojej twórczości i kontaktu ze środowiskiem literackim - opowiadał Paweł Panas.

Czytaj także:

- Kiedy mówimy, że tych listów nie napisał aż tak wiele to musimy wiedzieć, że to był człowiek, który na maszynie, bez kalki, po wiele razy pisał różne wersje, co wymagało wiele pracy i skupienia - wspomina. 

Więcej o twórczości i listach Zygmunta Haupta można przeczytać w książce "Zagubiony wpośród obcych. Zygmunt Haupt - pisarz, wygnaniec, outsider" Pawła Panasa.


***

Tytuł audycji: Strefa literatury

Prowadziła: Dorota Gacek

Goście: Paweł Panas i Maciej Nowak (historycy literatury)

Data emisji: 4.12.2020

Godzina emisji: 21.30

Czytaj także

Ewa Lipska o Stanisławie Lemie: byłam prawie jak ktoś z rodziny

Ostatnia aktualizacja: 07.09.2018 19:04
- Przychodziłam na Kliny bardzo czesto. Najczęściej była to pora obiadowa, gdzie były pyszne, domowe obiady. Rzeczywiście w którymś momencie miałam takie poczucie, że jestem blisko z tą rodziną, a nawet z psami - mówiła w Dwójce poetka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Prof. Janusz Degler: od początku pandemii niemal wyłącznie czytam listy

Ostatnia aktualizacja: 30.06.2020 19:36
- Są to listy adresowane do mnie. To zbiór liczący ponad dwa tysiące listów, kart pocztowych i telegramów, które od 1960 roku bardzo skrzętnie przechowywałem - mówił w Dwójce znakomity polski literaturoznawca i teatrolog.
rozwiń zwiń