Kamil Zajączkowski: spójność grupy V4 jest bardziej deklaratywna

Ostatnia aktualizacja: 20.02.2019 08:49
- To była lekcja realizmu politycznego, gdzie interesy poszczególnych państw są ważniejsze niż spójność Grupy Wyszechradzkiej - tak ekspert z Centrum Europejskiego UW komentował w Dwójce odwołany izraelski szczyt z udziałem Polski, Węgier, Czech i Słowacji.
Audio
  • Dr Kamil Zajączkowski o odwołanym szczycie grupy V4 w Izraelu (Puls świata/Dwójka)
Premier Węgier Viktor Orban (L) i premier Izraela Benjamin Netanyahu
Premier Węgier Viktor Orban (L) i premier Izraela Benjamin NetanyahuFoto: RIEL SCHALIT/PAP/EPA

Zamiast szczytu odbyły się rozmowy dwustronne premierów Czech, Słowacji i Węgier z szefem rządu izraelskiego Benjaminem Netanjahu. Wspólnego spotkania premierów państw grupy V4 i Izraela nie było w związku z wycofaniem się delegacji Polski z powodu obraźliwych komentarzy, w tym słów szefa izraelskiego MSZ, który powiedział, że Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki.

Co ustalono na spotkaniach dwustronnych? Czy doszło do wspólnej rozmowy obecnych w Izraelu premierów państw wyszechradzkich z szefem tamtejszego rządu? Jaka przyszłość czeka grupę V4? O tym w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Puls świata

Prowadziła: Magdalena Skajewska

Gość: dr Kamil Zajączkowski (Centrum Europejskie UW)

Data emisji: 20.02.2019

Godzina emisji: 17.00

pg/jp

Czytaj także

Netanjahu, Katz i budzenie starych demonów

Ostatnia aktualizacja: 19.02.2019 08:00
- Po dobrym, ciekawym i wartościowym spotkaniu, bo przecież Izraelowi zależy na sojusznikach i rozwiązaniu sytuacji na Bliskim Wschodzie, premier Netanjahu powiedział w muzeum "Polin" coś, co nie przystaje do standardów polityki i kultury - mówił w Dwójce prof. Zbigniew Lewicki.
rozwiń zwiń