Wybory w Izraelu. O co toczy się gra?

Ostatnia aktualizacja: 08.04.2019 07:50
- Przyspieszenie wyborów wynika z kryzysowej sytuacji politycznej powstałej po wybuchu afery korupcyjnej związanej z osobą premiera Benjamina Netanjahu. Przeciwnicy szefa rządu liczyli, że przyspieszenie wyborów pozwoli na jego usunięcie. Rachuby te jednak mogą spalić na panewce, bo Netanjahu ma spore szanse na zwycięstwo – mówiła w Dwójce dr Agnieszka Bryc.
Audio
zdj. ilustracyjne
zdj. ilustracyjneFoto: pixabay/domena publiczna

Centrolewicowy sojusz Niebiesko-Białych dostałby 30 mandatów, a prawicowy Likud premiera Benjamina Netanjahu 26 mandatów w liczącym 120 miejsc Knesecie. Ale to Netanjahu, jeśli uzyskałby poparcie ze strony innych partii prawicowych i religijnych mógłby mieć większość 63 mandatów - wynika z sondażu opublikowanego przez dziennik "Jedijot Achronot" przed wtorkowymi wyborami parlamentarnymi w Izraelu.

Sondaż ten wskazuje również, że lider Niebiesko-Białych, były szef sztabu generalnego Benny Ganc przy poparciu partii lewicowych i centrolewicowych mógłby dostać 57 mandatów, a więc poniżej bezwzględnej większości 61 mandatów, potrzebnej do utworzenia większościowej koalicji rządowej.

Obiecując w minioną sobotę przyłączenie osiedli na Zachodnim Brzegu Jordanu do Izraela w przypadku wyboru na kolejną kadencję, Benjamin Netanjahu zmienił strategię. Chce w ten sposób odebrać głosy innym partiom prawicowym. Czy to posunięcie może zapewnić mu sukces? O tym w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Puls świata

Prowadził: Dariusz Rosiak

Gość: dr Agnieszka Bryc (UMK w Toruniu)

Data emisji: 8.04.2019

Godzina emisji: 16.45

mko/bch

Czytaj także

Izrael. Pokerowa zagrywka premiera Netanjahu

Ostatnia aktualizacja: 02.01.2019 07:00
- Kneset się rozwiązał, ponieważ taką potrzebę miał premier Benjamin Netanjahu. Chcąc uniemożliwić prokuratorowi oskarżenie o korupcję zdecydował się na wcześniejsze wybory. Dzięki temu zyskuje czas – mówiła w Dwójce Agnieszka Bryc z UMK w Toruniu.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kampania wyborcza w Izraelu. Polska ważnym elementem politycznej rozgrywki

Ostatnia aktualizacja: 20.02.2019 14:33
Przyspieszone wybory parlamentarne w Izraelu odbędą się 9 kwietnia tego roku. Wielu ekspertów przekonuje, że antypolska retoryka władz w Tel Awiwie, to element wyjątkowo ostrej kampanii wyborczej. Jej głównym motywem są oskarżenia premiera Benjamina Netanjahu o korupcję. Równie ważnym elementem jest też polityka zagraniczna i historyczna. W tym kontekście Polska stała się elementem wewnętrznej rozgrywki izraelskich polityków.
rozwiń zwiń