Jakie wnioski ze złotego wieku Rzeczypospolitej płyną dla Polski AD 2019?

Ostatnia aktualizacja: 19.12.2019 18:10
- W XVI wieku mieszkańców Rzeczypospolitej łączyło poczucie obywatelskości - podkreślał w radiowej Dwójce prof. Andrzej Nowak, autor publikacji "Dzieje Polski. Tom 4. Trudny złoty wiek".
Audio
  • Rozmowa z prof. Andrzejem Nowakiem, autorem publikacji "Dzieje Polski. Tom 4. Trudny złoty wiek" (O wszystkim z kulturą/Dwójka)
Dzieje Polski. Tom 4. Trudny złoty wiek
"Dzieje Polski. Tom 4. Trudny złoty wiek"Foto: Mat. prasowe

Jak wyjaśnił prof. Andrzej Nowak, idea, która jest wyrazem tego "złotego czasu", to idea republikańskiej wolności. - Liberalna wolność jest wolnością od polityki. Idea wolności republikańskiej sprowadza się do tego, że jestem wolny, bo jestem aktywnym obywatelem i zależy mi bardzo na tym, co dzieje się w Rzeczypospolitej. To jest ważna część mojej tożsamości - bycie czynnym, aktywnym obywatelem. Takich właśnie obywateli było w tamtym złotym wieku więcej w - szeroko rozumianej - Polsce niż w jakimkolwiek innym kraju na świecie - wskazał gość audycji "O wszystkim z kulturą".

Prof. Nowak podkreślił, że był to czas poważnych, ostrych debat wokół kontrreformacji, podziału na katolików i protestantów. - W tych sporach dojrzewa kultura debaty. Wyjątkowa kultura. Inaczej niż we wszystkich krajach Europy nie doszło u nas do przelewu krwi na masową skalę, toczyła się walka na argumenty - powiedział. - Ludzie spotykali się na koniec tych pojedynków słownych - tak, jak to opisuję w książce - u hetmana Jana Tarnowskiego, u najważniejszego autorytetem obywatela Rzeczypospolitej, by dać upust swojemu gniewowi przy kielichu, a nie przy szabli, w poczuciu, że łączy ich coś, obok religii, także bardzo ważnego, odpowiedzialność za Rzeczypospolitej - dodał.  

Gość radiowej Dwójki ocenił, że warto się przyjrzeć tej kulturze debat z XVI wieku i wyciągnąć z niej naukę. - Podział był wtedy wcale nie płytszy, a głębszy niż dziś, bo dotyczył zbawienia. Dziś się spieramy o inne rzeczy, bardziej błahe, a jednak jesteśmy skłóceni strasznie. Wtedy, mimo że spór dotyczył sprawy tak fundamentalnej, jak to, czy wierzę dobrze i czeka mnie zbawienie, czy czeka mnie potępienie, bo wierzę źle, potrafiono zrozumieć, że jest coś jeszcze oprócz tego. Coś co nas łączy w Rzeczypospolitej. Być może wiązało się to z brakiem kompleksu, który dzisiaj nam dosyć dokucza. Kompleksu, który został nam trochę wmówiony - stwierdził rozmówca Michała Szułdrzyńskiego. 

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy z prof. Andrzejem Nowakiem.

***

Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą

Prowadzi: Michał Szułdrzyński

Gość: prof. Andrzej Nowak (historyk, sowietolog)

Data emisji: 19.12.2019

Godzina emisji: 17.30 

kk

Czytaj także

Michał Oleszczyk: Bareja pokazywał społeczeństwo w głębokiej dysfunkcji

Ostatnia aktualizacja: 04.12.2019 18:00
- Ogromna wartość tych filmów polega na tym, że Bareja był satyrykiem obdarzonym wybitną ostrością widzenia, która w każdym czasie jest aktualna i rodzi podobny ogląd rzeczywistości - mówił w Dwójce krytyk filmowy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Tyran w fotelu dyrektora. Czy rządy przejmują "oświeceni despoci"?

Ostatnia aktualizacja: 05.12.2019 15:03
- Ktoś, kto ma władzę, pomysły, potrafi za sobą porwać pracowników i przypodobać się klientom. To nie musi być zamordysta - tak Paweł Rożyński, gość audycji "O wszystkim z kulturą", opisywał figurę szefa, który zyskuje coraz większy wpływ we współczesnym świecie, borykającym się z rozłamem demokracji. 
rozwiń zwiń