Wenecki hotel, który zapisał się w historii kina

Ostatnia aktualizacja: 07.10.2019 15:53
- Na wieść, że Hotel des Bains zostanie zamknięty Stephen Frears, brytyjski reżyser, powiedział, że on cieszy się tylko z tego, że Dirk Bogarde tego nie dożył. To właśnie Bogarde zagrał główną rolę w filmie "Śmierć w Wenecji", który sprawił, że ten hotel to już właściwie nie jest hotel, tylko miejsce, które na stałe zapisało się w historii kina - mówiła w Dwójce Marta Bałaga, dziennikarka filmowa.
Audio
  • Historia Grand Hotelu des Bains w Wenecji (Kwadrans bez muzyki/Dwójka)
Grand Hotel des Baines
Grand Hotel des BainesFoto: shutterstock/Uta Scholl

sorrentino kwiatkowska 1200.jpg
"Nowy papież". Paolo Sorrentino: w rzeczywistości kościelnej interesuje mnie estetyka

Na przełomie sierpnia i września na Lido odbywał się najstarszy festiwal na świecie. Kiedyś goście Festiwalu Filmowego w Wenecji bywali w Grand Hotelu des Bains. Ten sam hotel stał się miejscem, w którym powstała znana wenecka historia, którą świat poznał za pośrednictwem książki Tomasza Manna oraz filmu Luchino Viscontiego – "Śmierć w Wenecji".

Obecnie pusty gmach, w którym funkcjonował Grand Hotel des Bains jest wciąż wizytówką Lido. Po ponad stu latach obiekt został zamknięty, a przestrzeń funkcjonuje tylko na czas weneckiego festiwalu, jako miejsce wystawy o kinematografii.

Jaką rolę grało słynne miasto w filmie Viscontiego? Jak opisał je Tomasz Mann? O tym w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Kwadrans bez muzyki 

Przygotowała: Beata Kwiatkowska

Goście: Marta Bałaga (dziennikarka filmowa), Diana Dąbrowska (italianistka, krytyczka filmowa)

Data emisji: 7.10.2019

Godzina emisji: 15.00

pg/am

Czytaj także

"Nowy papież". Paolo Sorrentino: w rzeczywistości kościelnej interesuje mnie estetyka

Ostatnia aktualizacja: 17.09.2019 09:58
- Nie chodzi o piękno kościołów, to znamy. Mówię o wnętrzach biur, zakrystii, plebanii. Jest zwykle kilka elementów, które charakteryzują tę estetykę. Pokoje są urządzone minimalistycznie, wyposażone są w pięć najpotrzebniejszych rzeczy, np. jedno łóżko, jeden krzyż. Pozostałe rzeczy są ukryte i to był początek mojego myślenia o serialu - mówił w Dwójce włoski reżyser.
rozwiń zwiń