Tadeusz Barucki: socrealizm zepchnął architektów na margines

Ostatnia aktualizacja: 10.08.2018 12:00
- Doktryna realizmu socjalistycznego narzucona polskim architektom w 1949 roku była sztywna. Zdolni ludzie nie mieli szans na realizację swoich pomysłów, czy udział w międzynarodowych konkursach i wielu odeszło z zawodu – mówił w Dwójce ceniony architekt.
Audio
  • Tadeusz Barucki wspomina początek swoich studiów architektonicznych (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
  • Tadeusz Barucki o polskiej architekturze po roku 1945 (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
  • Tadeusz Barucki o powojennej odbudowie Warszawy (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
  • Tadeusz Barucki o swojej pierwszej wielkoazjatyckiej podróży i spotkaniach z osobistościami architektury (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
  • Tadeusz Barucki o swoim spotkaniu z Konstantinem Mielnikowem (Zapiski ze współczesności/Dwójka)
Socrealistyczny pomnik Robotnik i kołchoźnica autorstwa Wiery Muchiny
Socrealistyczny pomnik "Robotnik i kołchoźnica" autorstwa Wiery MuchinyFoto: Shutterstock/Viacheslav Lopatin

Staniszkis_1200.jpg
Jerzy Staniszkis. "Ze studentami rozmawiał za pomocą kredy"

Bohaterem "Zapisków ze współczesności" był Tadeusz Barucki. Urodził się on w 1922 roku w Białymstoku. Tuż po wojnie studiował matematykę na Uniwersytecie Marii Skłodowskiej-Curie w Lublinie, historię sztuki na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, a później na Uniwersytecie Jagiellońskim, a także architekturę na Politechnice Warszawskiej. To wielokierunkowe, i techniczne, i humanistyczne wykształcenie jest wielką wartością – dzięki nim Tadeusz Barucki potrafi analizować architekturę i od strony technicznej, i historycznej.

- Wykształcony zostałem już po wojnie, ale jeszcze w duchu przedwojennej architektury modernistycznej. I tak też ją uprawiano w pierwszych powojennych latach, ale przyszedł socrealizm i położył temu kres. Byli oczywiście architekci, którzy chcieli forsować swoje projekty, ale ich najciekawsze prace nigdy nie doczekały się realizacji. Dopiero w 1956 roku, ogólnopolska narada architektów w warszawskim Pałacu Kultury i Nauki zakończyła panowanie nieszczęsnej doktryny - wspominał Tadeusz Barucki.

Od lat 60. podróżował po świecie, poznając budownictwo innych krajów. Owocem tych wypraw były liczne publikacje. Jego praca na rzecz polskiej architektury już w 1985 roku została uhonorowana Nagrodą SARP.

Tadeusz Barucki opowiadał w kolejnych odcinkach audycji m.in. o pierwszych latach po II wojnie światowej i architekturze samorodnej, o odbudowie Warszawy oraz o swoich podróżach i spotkaniach z osobistościami architektury.

***

Tytuł audycji: Zapiski ze współczesności

Przygotowała: Aldona Łaniewska-Wołłk

Gość: Tadeusz Barucki (architekt i popularyzator wiedzy o architekturze)

Data emisji: 6-10.08.2018

Godzina emisji: 12.45

mko/pg

Czytaj także

Architekci: Plac Defilad to dowód impotencji PRL-u i III RP

Ostatnia aktualizacja: 11.10.2017 19:00
- To miejsce obciążone historią: stalinowskich marszów, wiecu Gomułki i mszy papieskiej Jana Pawła II. Ale też dowód bezsiły miasta, które nie potrafi Placu Defilad sensownie zagospodarować – mówił w Dwójce architekt Czesław Bielecki.
rozwiń zwiń