Cymber i zwierzętoludzie. Odchodzący świat karnawału

Ostatnia aktualizacja: 15.02.2017 10:00
- Dawniej granice karnawału od Święta Trzech Króli do Środy Popielcowej były surowo przestrzegane. Teraz zabawa trwa cały rok. Zachowania ludyczne, specyficzne dla okresu karnawału, zostały zatarte - opowiadał w Dwójce prof. Jan Grad.
Audio
  • Rozmowa o karnawałach dawniej i dziś (Spotkania po zmroku/Dwójka)
Kukły karnawałowe w Radziłowie nawiązujące do legendy o parze szlachciców Janie i Izabeli, którzy przez hulaszcze życie roztrwonili cały majątek. Postaci te symbolizują też przestrogę, aby ustatkować się podczas Wielkiego Postu
Kukły karnawałowe w Radziłowie nawiązujące do legendy o parze szlachciców Janie i Izabeli, którzy przez hulaszcze życie roztrwonili cały majątek. Postaci te symbolizują też przestrogę, aby ustatkować się podczas Wielkiego PostuFoto: PAP/Artur Reszko

Gość "Spotkań po zmroku" zauważał, że dawniej jednym z sensów karnawału była opozycja wobec czasu postu i kontestacja zachowań ascetycznych. - Karnawał był okresem nieumiarkowania, kiedy przymykano oczy na zachowania niedopuszczalne w innych okresach roku. Dziś ten kontestacyjny charakter już zanikł.

Prof. Grad wspominał dawne zabawy karnawałowe m.in. babski cymber, który odbywał się w ostatki. - Był to pochód pań, które szły od domu do domu, gdzie były mężatki zaślubione w ostatnim roku. Obwożono je na wózku wokół podwórza i potem kończyło się to poczęstunkiem, do którego mężczyźni nie mieli dostępu. Jeśli spotykały podczas swojego przemarszu pana, to czasem zapędzały go do stawu, co kończyło się dla niego zimna kąpielą.

Zwyczaj ten zanikł w Polsce w latach 70. XX wieku. Etnolożka Amudena Rutkowska opowiadała o próbach jego reaktywacji w XXI wieku, co jednak nie spotkało się z zainteresowaniem pań.

Badaczka wspominała też kultywowaną dawniej na wsiach tradycję przebierania się za zwierzęta lub za osoby o wyższym statusie materialnym. - Przebieranki miały charakter przepustki do świata innej grupy społecznej, ale też traktowane były jako wentyl bezpieczeństwa, gdyż przebierańcy mogli bezkarnie obśmiewać władzę i kler.

W audycji mówiliśmy także o współczesnym, politycznym charakterze marszów karnawałowych we Francji i w Niemczech, ale też o pewnym miasteczku w Belgii, którego mieszkańcy traktują karnawał w sposób wyjątkowo poważny.

***

Tytuł audycji: Spotkania po zmroku

Prowadzi:  Monika Pilch

Gość: prof. Jan Grad (kulturoznawca) oraz Amudena Rutkowska (kulturoznawczymi i etnolożka)

Data emisji: 14.02.2017

Godzina emisji: 21.30

bch/mz

Czytaj także

Ucztowanie nigdy nie jest tylko jedzeniem

Ostatnia aktualizacja: 23.12.2015 12:00
Dlaczego świętowanie niemal zawsze związane jest ze spożywaniem potraw? Między innymi o tym rozmawialiśmy z autorkami tomu "Terytoria smaku. Studia z antropologii i socjologii jedzenia".
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Toni Erdmann". Ojciec kawalarz rozśmiesza Europę

Ostatnia aktualizacja: 24.01.2017 19:30
– Reżyserka filmu Maren Ade w pewien sposób eksploruje własną historię. Pierwowzorem głównego bohatera jest jej ojciec, niezwykle dowcipny i nieco szalony – mówiła krytyk filmowa Magdalena Sendecka.
rozwiń zwiń