Paweł Sosnowski: historię Budapesztu można poznać w metrze

Ostatnia aktualizacja: 31.08.2018 15:31
- Kolejne linie metra pokazują, jak wyglądała historia Węgier, jak wyglądała historia tego miasta, jak wplatała się w nią polityka i jak to wszystko zostało pięknie zamknięte klamrą po oddaniu w 2014 roku najnowszej linii - mówił w Dwójce historyk i krytyk sztuki, a także kurator.
Audio
  • Paweł Sosnowski poleca metro w Budapeszcie (Poranek Dwójki)
  • Paweł Sosnowski rekomenduje wizytę w podparyskim muzeum Jeana Tinguely oraz Niki de Saint Phalle (Poranek Dwójki)
  • Paweł Sosnowski poleca toskański Giardino dei Tarocchi autorstwa Niki de Saint Phalle (Poranek Dwójki)
  • Paweł Sosnowski poleca wizytę w toskańskim San Gimignano (Poranek Dwójki)
  • Paweł Sosnowski o sposobach na zwiedzanie miast (Poranek Dwójki)
  • Paweł Sosnowski podpowiada, jak zwiedzać Wenecję (Poranek Dwójki)
  • Paweł Sosnowski nie poleca oglądania obrazu Mona Lisy podczas zwiedzania Luwru (Poranek Dwójki)
  • Paweł Sosnowski poleca High Line, specyficzny park w Nowym Jorku (Poranek Dwójki)
Stacja metra w Budapeszcie
Stacja metra w BudapeszcieFoto: Shutterstock/Dominik Czank

węgry szatańskie tango 1200.jpg
Tomasz Padło: ten film zachęcił mnie, żeby pojechać na Węgry

W cyklu rekomendacji "Poranka Dwójki" Paweł Sosnowski zachęcał do zwiedzania Budapesztu z perspektywy metra. - Ta pierwsza, żółta linia jest najstarszą linią metra w Europie kontynentalnej. Dwa żółte wagoniki toczą się pod ziemią, bardzo płytko, słychać je nawet, jak się przechodzi ulicą. Stacje są dostosowane do wielkości tych wagoników, więc wyglądają jak takie małe peroniki. Wszystko to jest drewniane, stare, przepiękne - opisywał historyk i krytyk sztuki.

Jak przekonywał, warto też przejechać się innymi liniami budapeszteńskiego metra. - Dwie, czerwona i niebieska, są z lat 70. i 80. Tam po twardych torach turlają się z trudem wagony kolei radzieckich, wówczas zaimportowane – ciężkie, betonowe konstrukcje. Wszystko to wygląda jak taka toporna architektura z tamtych dwóch dekad. Wreszcie najnowsza linia, po której jeżdżą fenomenalne, szybkie, ciche i nowoczesne wagoniki. Architektura na stacjach jest wspaniała, można dostać się na nie nowoczesnymi schodami ruchomymi - podkreślał gość Dwójki.

Paweł Sosnowski polecał także m.in. wizytę w podparyskim muzeum Jeana Tinguely oraz Niki de Saint Phalle, a także wizytę w toskańskim Giardino dei Tarocchi. Tłumaczył także dlaczego nie warto oglądać obrazu Mona Lisy podczas zwiedzania Luwru...

***

Gość: Paweł Sosnowski (historyk i krytyk sztuki, kurator)

Data emisji: 24.08-1.09.2018

Godzina emisji: 8.00

Materiały zostały wyemitowane w audycji "Poranek Dwójki".

pg/jp

Czytaj także

"Miłosz jest jak Pałac Kultury". Piotr Cieplak o Nobliście

Ostatnia aktualizacja: 06.07.2018 10:00
- Wszyscy przechodzą obok, mało komu chce się zadzierać głowę, bo przecież wiadomo: jest tam, wielki - mówił obrazowo Piotr Cieplak o funkcjonowaniu dzieła literackiego Czesława Miłosza w powszechnym odbiorze.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Psychologia i science fiction. Ola Bilińska poleca "Drugą Ziemię"

Ostatnia aktualizacja: 13.07.2018 12:00
- Pewnego dnia na widnokręgu pojawia się planeta, która - kiedy naukowcy zaczynają obserwować ją bliżej - okazuje się lustrzanym odbiciem Ziemi - opowiadała Ola Bilińska o punkcie wyjścia "Drugiej Ziemi", filmu Mike’a Cahilla z 2011 roku.
rozwiń zwiń