"Andrzej Łapicki jest w złym humorze". Dzienniki 1984-2005

Ostatnia aktualizacja: 20.03.2018 17:16
- To zapiski inteligenta, którego bardzo wiele rzeczy drażni, niepokoi, z którymi sam pewnie nie potrafi się uporać. Widzimy tu niezadowolenie ze świata i z samego siebie - opowiadała prof. Barbara Osterloff o nowo wydanej książce "Jutro będzie Zemsta. Dzienniki 1984-2005" Andrzeja Łapickiego.
Audio
  • Rozmowa o książce Andrzeja Łapickiego "Jutro będzie Zemsta. Dzienniki 1984-2005" (Wybieram Dwójkę)
Okładka książki Jutro będzie Zemsta. Dzienniki 1984-2005 Andrzeja Łapickiego, wyd. Agora
Okładka książki "Jutro będzie Zemsta. Dzienniki 1984-2005" Andrzeja Łapickiego, wyd. Agora Foto: mat. prom.

Andrzej Łapicki1200.jpg
Monologi Boryny i inne przypadki Andrzeja Łapickiego

- Nie jestem zdziwiona tonacją tych dzienników. Tej mizantropii, często chimerycznego oceniania tych samych ludzi i spraw, narzekania. Rzeczywiście, Andrzej Łapicki jest w złym humorze - mówiła prof. Barbara Osterloff, zastanawiając się jednocześnie, na ile ta postawa jest grą lub przyjętą konwencją.

Prof. Osterloff przywołała wcześniejsze teksty Andrzeja Łapickiego - felietony, wspomnienia, również diarystykę - dla którego "pisanie było bardzo ważne". Mówiła o swoistym stylu wypracowanym przez aktora, o ciekawym, dalekim od sensacji autoportrecie, jaki wyłania się z kart dziennika 1984-2005. Są jednak pewne elementy w tej książce, które, według prof. Osterloff, są "kuriozalne" i rodzą niedosyt.

***

Prowadzi: Tomasz Mościcki

Gość: prof. Barbara Osterloff (historyk teatru) 

Data emisji: 20.03.2018 

Godzina emisji: 17.30

Materiał został wyemitowany w audycji "Wybieram Dwójkę".  

jp/pg


Czytaj także

Z Holoubkiem i Konwickim przy stoliku

Ostatnia aktualizacja: 23.01.2015 12:02
Barwne gawędy Margarity Rajewej, żony cenionego poety i dramaturga Antoniego Marianowicza, przenoszą nas m.in. w świat legendarnych miejsc literackiej Warszawy.
rozwiń zwiń