The Necks: dajemy czas muzyce, by mogła zostać wysłuchana
Długo wyczekiwanie wydarzenie rozpocznie się w piątek 23 marca o godz. 20. Jak podkreślał w Dwójce Lloyd Swanton, on i jego koledzy z legendarnego australijskiego trio bardzo lubią, jako zespół, niespodzianki. - W muzyce cały czas dążymy do tego, żeby się zaskakiwać, choć oczywiście niespodzianki w trakcie koncertu, typu głosy od niezadowolonego słuchacza czy walący się sufit, nie są tak przyjemne. Zaskakiwanie się polega na ciągłym balansowaniu na granicy bezpieczeństwa. Bazując na pewnej strukturze tworzymy sobie nawzajem przestrzeń do swobodnej ekpresji, ale tylko po to, żeby w ktorymś momencie dać sobie usunąć grunt spod nóg. Gdybyśmy ciągle tylko wchodzili sobie w drogę, granie nie byłoby przyjemne. Natomiast gdybyśmy skupili się tylko na budowaniu tej bezpiecznej przestrzeni, byłoby nudno - tłumaczył muzyk.
Trio The Necks jest zaliczane do najważniejszych, najoryginalniejszych i najbardziej wpływowych zespołów na świecie. Sami muzycy do podobnych ocen podchodzą jednak z dystansem. - Zawsze liczyła się dla nas skromność. Nie mamy jakiś większych ambicji koncertowych, ale dobrze wiemy, że słabi nie jesteśmy. Tym bardziej jest nam miło, gdy spotykamy muzyków czy pisarzy, którzy w ten sposób się o nas wypowiadają. Największym komplementem dla muzyka jest usłyszeć, że jego twórczość zmieniła czyjeś spojrzenie na świat. Cieszymy się, gdy ludzie przychodzą na nasze koncerty i chcą nas poznać, ale nie szukamy sławy. Staramy się robić dokładnie to, co robiliśmy zaczynając w 1986 roku, czyli muzykować - przekonywał Lloyd Swanton.
Która książka zainspirowała powstanie zespołu The Necks? O tym m.in. w nagraniu audycji.
***
Rozmawiała: Aleksandra Tykarska
Gość: Lloyd Swanton (The Necks)
Data emisji: 23.03.2018
Godzina emisji: 17.30
Rozmowa została wyemitowana w audycji Wybieram Dwójkę.
pg/kul