Rafał Zawierucha: granie u Tarantino, było jak podróż na Marsa

Ostatnia aktualizacja: 27.02.2019 18:12
- Spędziłem trzy miesiące na planie filmowym. Magia tego czasu polegała na tym, że reżyser tak wybitny, potrafi stworzyć autorską rzeczywistość - mówił w Dwójce aktor, który wcielił się w postać Romana Polańskiego w filmie "Pewnego razu w Hollywood".
Audio
  • Rafał Zawierucha o swojej współpracy z Quentinem Tarantino (Wybieram Dwójkę)
zdj. ilustracyjne
zdj. ilustracyjneFoto: mastertux/pixabay/domena publiczna

Rafał Zawierucha nie krył swojego zachwytu współpracą z hollywoodzkim reżyserem. Aktor podkreślił przede, że u Tarantino czuć miłość do robienia filmów, a przy wielki profesjonalizm. - U niego nagle po słowie "akcja" zapominasz, że jesteś na planie, że ty grasz. To było dla mnie największym doświadczeniem. Czułem, że jestem w dobrych rękach, że nawet jeśli tym okrętem zarzuci gdzieś, to wiem, że jest kapitan na pokładzie.

W audycji Rafał Zawierucha mówił o ulubionych filmach Quentina Tarantino, ale też zdradził, że wyjazd do Hollywood otworzył mu nowe możliwości.

Film "Pewnego razu w Hollywood" oparty jest na prawdziwej historii zabójstwa żony Romana Polańskiego Sharon Tate. W głównych rolach zobaczymy m.in. Leonardo di Caprio i Brada Pitta. Premiera zaplanowana została na 28 lipca.

***

Rozmawiała: Beata Kwiatkowska

Gość: Rafał Zawierucha

Data emisji: 27.02.2019

Godzina emisji: 17.20

Materiał został wyemitowany w audycji "Wybieram Dwójkę".

bch

Czytaj także

Tarantino. Reżyser, który buduje katedry

Ostatnia aktualizacja: 06.07.2016 13:48
– Jego pomysły są o niebo lepsze niż kogokolwiek innego, nawet moje – mówił Richard Gladstein, producent m.in. "Nienawistnej ósemki", która ukazuje się właśnie na płytach DVD.
rozwiń zwiń