Z naszym gościem rozmawialiśmy o najnowszej powieści słynnego francuskiego pisarza Michela Houellebecqa. "Serotonina" to historia czterdziestosześcioletniego Florenta-Claude’a Labrouste’a który niespodziewanie dowiaduje się, że jest zdradzany przez swoja partnerkę z młodymi mężczyznami, a wszystko zostało uwiecznione w formie filmów. Zrozpaczony, sfrustrowany, zawiedziony i przygnębiony snuje się całymi dniami po barach i wygłasza tyrady o związkach miłosnych. Funkcjonuje tylko dzięki regularnemu zażywaniu Captorixu, tabletki która powoduje wydzielanie serotoniny, znanej również jako hormon szczęścia – czytamy w nocie wydawniczej.
- Wydaje się, że Houellebecq nie jest pisarzem, lecz pracuje w prosektorium, a zwłokami które bada jest cywilizacja zachodnia. On się zastanawia, co doprowadziło do upadku tej delikatnej kultury i wymienia wiele powodów. Wszystkie znajdziemy w "Serotoninie". To choćby racjonalność, która doprowadza do sprzeczności, do niszczenia związków społecznych przez opieranie ich wyłącznie na kontraktach intelektualnych - powiedział dr Marcin Darmas.
Dlaczego "Serotonina" zachwyciła krytyków? Co sprawia, że pisarz bywa nazywany Kasandrą? Jaka tęsknota przebija z powieści Houellebecqa? O tym w nagraniu audycji.
***
Rozmawiał: Jakub Kukla
Data emisji: 23.05.2019
Gość: dr Marcin Darmas (socjolog kultury)
Godzina emisji: 16.30
Materiał został wyemitowany w audycji Wybieram Dwójkę.
mko