- Pamiętam pierwsze spotkanie z Jonaszem. To był rok 1971. Miałem wtedy 17 lat i pracowałem w bibliotece Teatru Narodowego, gdzie moim pryncypałem był poeta Witold Maj, a ponieważ się przyjaźnili z Jonaszem, to ten wpadał do naszej biblioteki. Pokoje tam były bardzo blisko, więc słyszałem rozmaite anegdoty, opowieści, które Jonasz przynosił. Byłem zachwycony, gdy go poznałem, ponieważ to był czas jego wielkich przebojów - wspominał aktor. - Ja zawsze lubiłem śpiewać, ale nie marzyło mi się to nigdy. I przyszedł moment, że spełniło się coś, czego się tak naprawdę nie spodziewałem - mówił.
Piotr Machalica podkreśla, że ten spektakl to zupełnie inny nurt uprawiania jego zawodu. - Tu mam chwilkę, żeby zainteresować widza tą opowieścią. Te piosenki to są właśnie opowieści: krótkie opowieści o nas, o ludziach, o życiu. W teatrze mam dwie godziny, żeby przeprowadzić rolę, a tu muszę być tak skupiony, żeby widz był tak samo skupiony jak ja. Nie słuchając tych tekstów widz traci czas - mówił gość audycji.
Które utwory można będzie usłyszeć podczas widowiska? Jak wyglądała przygoda Piotra Machalicy z muzyką? O tym w nagraniu audycji.
***
Rozmawiał: Jakub Kukla
Gość: Piotr Machalica (aktor)
Data emisji: 22.07.2019
Godzina emisji: 16.30
Materiał został wyemitowany w audycji Wybieram Dwójkę.
am/mo