Izabela Morska: chorowanie jest biegiem przez labirynt

Ostatnia aktualizacja: 26.09.2019 18:02
- Jeśli nie dostaniemy szybko diagnozy, albo jeśli otrzymamy diagnozę, która odpowiada na część naszych przypadłości, a nie dotyczy całości, wtedy wpadamy w limbo – przestrzeń niezdefiniowaną. Wtedy system łatwo nas wyrzuca, ponieważ jesteśmy niesprecyzowanymi szybko przypadkami - mówiła w Dwójce autorka książki "Znikanie" - powieści łączącej śledztwo medyczne, reportaż interwencyjny oraz traktat filozoficzny o chorobie.
Audio
  • Izabela Morska o książce "Znikanie" (Wybieram Dwójkę)
Okładka książki
Okładka książkiFoto: mat. promocyjne

Główna bohaterka kończy sprawdzać prace studentów, gdy nagle traci czucie w palcach. Potem przychodzą potworny ból i inne objawy. Jej świat to teraz mapa z adresami kolejnych specjalistów. Uczy się, jak być dobrą pacjentką, która pretensji nie ma nigdy, a pieniądze – zawsze. Jednocześnie z pasją naukowca rozpoczyna własne dochodzenie: co to za choroba? Co zaniedbała, czego nie zauważyła? A może choruje razem z Polską? - Chorowanie w Polsce jest rozpaczą, tragedią, krzykiem na pustyni. Do chorowania trzeba podejść racjonalnie i przemyślnie, ponieważ jest biegiem przez labirynt, metaforycznym biegiem z przeszkodami i wymaga myślenia planowanego, myślenia na przyszłość - podkreślała autorka książki.

Czy chorowaniu towarzyszy symboliczna przemoc i relacja władzy? Co choroba daje nam w zamian? O tym w nagraniu audycji. 

***

Rozmawiał: Bartosz Panek

Gość: Izabela Morska (pisarka, autorka książki "Znikanie)

Data emisji: 26.09.2019

Godzina emisji: 16.30

Materiał został wyemitowany w audycji "Wybieram Dwójkę".

am/mko