W monodramie tym Małgorzata Bogdańska wcieliła się w postać muzy słynnego reżysera - Giuletty Massiny, która była wspaniałą włoską aktorką, zdobywczynią dwóch Oscarów, a prywatnie - partnerką Federica Felliniego. Wielu znawców kina twierdzi, że bez niej nie powstałyby niektóre dzieła jej męża.
Małgorzata Bogdańska zaznacza, że historia Giulietty Massiny jest również historią uniwersalną, ponieważ opowiada o kobiecie, która zatraca siebie z miłości do utalentowanego, jednak niewiernego męża. - Chcieliśmy, żeby to był uniwersalny temat. Po tym monodramie kobiety często podchodzą do mnie i mówią, że odnajdują w nim siebie. To jest dla mnie piękne - opowiadała aktorka.
Między realnością a snem. Kino Federica Felliniego>>>
Odtwórczyni roli Giulietty Massiny zdradziła również, jak powstał tytuł spektaklu. - Po zebraniu materiałów do monodramu powiedziałam do Marka Koterskiego "wiesz co? Ja go nie lubię". I stąd wziął się tytuł "Nie lubię Pana, Panie Fellini". Cenię go jako reżysera i artystę, ale jako człowieka go nie lubię - wyznała Małgorzata Bogdańska.
Spektakl "Nie lubię Pana, Panie Fellini" zostanie, po pokazach w Rzymie i Turynie, przedstawiony w warszawskim kinie "Iluzjon" 22 stycznia 2020 roku jako zapowiedź stulecia urodzin twórcy "Osiem i pół".
***
Tytuł audycji: Wybieram Dwójkę
Prowadził: Jakub Kukla
Gość: Małgorzata Bogdańska (aktorka)
Godzina emisji: 16.30
Data emisji: 21.01.2020
am/pg