Polska tradycja. Wybieramy najlepsze płyty 2019 roku

Ostatnia aktualizacja: 27.01.2020 10:59
- Ważne, żeby były to wydawnictwa wartościowe pod każdym względem. Muzyka ludowa na to zasługuje - powiedziała dr Weronika Grozdew-Kołacińska w rozmowie na temat radiowego konkursu na Fonogram Źródeł 2019.
Audio
  • O radiowym Fonogramie Źródeł 2019 rozmawiamy z dr Weroniką Grozdew-Kołacińską (Dwójka/Źródła)
Weronika Grozdew-Kołacińska.
Weronika Grozdew-Kołacińska.Foto: Grzegorz Śledź

Jarosław Szubrycht w Źródłach 1200.jpg
Folk i etno. Wybieramy polskie TOP 3

Fonogram Źródeł to nagroda przyznawana corocznie, towarzysząca Folkowemu Festiwalowi Polskiego Radia "Nowa Tradycja". Konkurs po raz pierwszy odbył się w 2009 roku, a jego podstawowym założeniem jest zmotywowanie lokalnych społeczności do przedstawiania swoich muzycznych tradycji oraz autentycznych artystów. 

- Mamy teraz do czynienia z boomem na dokumentację - mówiła w audycji Weronika Grozdew-Kołacińska, pracownika Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk. - Każdy, kto się interesuje kulturą wsi czy regionu, jednocześnie podczas wyjazdów w teren rejestruje wszystko na swój czy publiczny użytek.

Tradycja "ludu" ginie

Zdaniem dr Grozdew-Kołacińskiej, jednej z długoletnich jurorek Fonogramu Źródeł, jest to przejawem tego, że rozumiana jest potrzeba dokumentowania muzyki ludowej: - Nawet Kolberg mówił, że tradycja ginie. Dlatego w XXI wieku tym bardziej potrzeba zachowywać i upowszechniać te rodzaje ekspresji. Długo myśleliśmy o muzyce ludowej jako wytworze anonimowego, masowego "ludu", a to są wspaniałe, różnorodne indywidualności: muzykanci, harmoniści, gajdosze, śpiewaczki i śpiewacy.

Oprócz tendencji do patrzenia na artystów ludowych bardziej indywidualnie, widoczna jest też obecnie tendencja do wznawiania nagrań archiwalnych. - To po części tęsknota za tym, co dawne, trochę już mistyczne. Do tego odchodzą ci starsi muzykanci, ale pozostaje ogromna potrzeba, żeby się od nich uczyć - tłumaczyła gość audycji, mówiąc, że muzyka ludowa bardzo się zmienia, a sięganie do dawnych nagrań to świetnie pokazuje. 

Całościowo vs. oddolnie

To po części tęsknota za tym, co dawne, trochę już mistyczne. Do tego odchodzą ci starsi muzykanci, ale pozostaje ogromna potrzeba, żeby się od nich uczyć. dr Weronika Grozdew-Kołacińska

Do konkursu na Fonogram Źródeł od lat zgłaszane są różnego rodzaju propozycje. W tamtym roku najważniejszą - nagrodę specjalną zdobyło Muzeum Ludowych Instrumentów Muzycznych w Szydłowcu za publikację "Sobiescy – zachowane w dźwiękach". Jak napisało w werdykcie jury - za "bezcenne wydawnictwo zawierające jedne z najstarszych nagrań dźwiękowych i audiowizualnych, uzupełnione syntetycznymi artykułami z historii badań Jadwigi i Mariana Sobieskich". To przykład najczęściej nagradzanego rodzaju wydawnictwa dotyczącego kultury ludowej. Czemu w konkursie takie podejście wydaje się dawać większe szanse na nagrodę? - Bo stawiamy na wiedzę - przyznała Grozdew-Kołacińska. - Wiedza jest niezbędna, bo to element upowszechniania tego repertuaru. Musimy wiedzieć, skąd się wziął. 

W audycji bardzo podkreślano jednocześnie wartość lokalnych, oddolnych inicjatyw dokumentacyjnych. - To są bardzo różne artefakty, czasem dopracowane albumy, a czasem skromniejsze rejestracje, może w gorszej jakości nagrania, ale cenne przez swoją tematykę, takie codzienne. Tutaj estetyka zawsze walczy z historią. Najważniejsze, żeby to było wartościowe pod każdym względem. Muzyka ludowa na to zasługuje - podsumowała jurorka konkursu.

WEŹ UDZIAŁ W KONKURSIE NA FONOGRAM ŹRÓDEŁ 2019 >>>

***

Tytuł audycji: "Źródła"

Prowadziła: Magdalena Tejchma

Gość: dr Weronika Grozdew-Kołacińska (Instytut Sztuki PAN)

Data emisji: 27.01.2020

Godzina emisji: 15.15

at

Czytaj także

Fonograficzne konkursy Polskiego Radia

Ostatnia aktualizacja: 16.01.2020 09:55
Tradycyjnie na początku roku ruszają zgłoszenia do radiowych konkursów na najlepszą płytę z muzyką folkową - Folkowy Fonogram Roku 2019, i z muzyką tradycyjną - Fonogram Źródeł 2019.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Najstarsi skrzypkowie regionu Opoczyńskiego

Ostatnia aktualizacja: 19.01.2020 12:05
W "Kiermaszu pod kogutkiem" królowała muzyka z centralnej Polski, z regionu Radomskiego i Opoczyńskiego. Spotkaliśmy się z Joanną i Stanisławem Strelnikami i przypomnieliśmy postać legendarnego skrzypka Józefa Zarasia.  
rozwiń zwiń