Język frafra i muzyka kologo, czyli kultura i muzyka północnej Ghany

Ostatnia aktualizacja: 13.05.2020 11:00
W "Źródłach" posłuchaliśmy najnowszej produkcji Iana Brennana - fra fra "Funeral Songs" - pogrzebowych pieśni z akompaniamentem lutni kologo. Przedstawimy również nieemitowaną wcześniej rozmowę z niekwestionowanym królem kologo, któremu udało się osiągnąć światową karierę, Kingiem Ayisobą z Bolgatangi.   
Audio
okładka płyty
okładka płytyFoto: mat. promocyjne

Muzyka kologo oryginalnie była muzyką solową, na śpiewaka i instrument. Na pierwszym albumie King Ayisoba połączył ten styl z nowoczesnością, dodał komputerowy beat. To był mix kologo z nowoczesną muzyką, dlatego nazwali tę płytę MODERN GHANIANS.  - Jesteśmy nowoczesnymi Ghanijczykami, nasi ojcowie nigdy wcześniej czegoś takiego nie słyszeli, ani nie widzieli – kologo z komputerowym beatem i ludzie tańczący do tego. Nie są w stanie tego zrozumieć. Ale teraz na przykład jesteśmy w Europie, wszyscy nas słuchają, młodzież, studenci, coraz więcej ludzi dowiaduje się czym jest kologo. To są właśnie współcześni Ghanijczycy - tłumaczył wirtuoz lutni kologo, King Ayisoba.

- Kologo jest dla mnie prainstrumentem, spotkałem się z nim na długo przed tym, jak zobaczyłem chociażby gitarę elektryczną. Dla mnie jest ono początkiem. Grali na nim nasi przodkowie, ale oczywiście nie występowali na żadnych festiwalach, kologo służyło im do rytualnych pieśni, modlitw, obrzędów - mówił lutnista, King Ayisoba z Bolgatangi. - Jeśli ktoś był chory czy miał inne problemy, mógł przyjść do muzyka czy też szamana grającego na kologo, aby zostać uleczonym pieśnią i muzyką, w słowach zawierały się rady. Takie były początki tego instrumentu. Ale w pewnym sensie to trwa, kologo wciąż spełnia ważną funkcję wśród ludzi. Ludzie wiedzą, pamiętają, że w pieśniach kologo są mądre słowa, że kologo daje ukojenie. Jeśli ludzie nawzajem się zwalczają, w kraju panuje niepokój, wierzę, że warto usiąść, napisać pieśń na kologo i dać ją społeczeństwu, ono czeka na takie rzeczy.

Artysta lubi występować praktycznie wszędzie, w Afryce, Ghanie czy Europie. Grał na wszystkich największych festiwalach tego świata. - Muzyka to otwarta brama. Ktokolwiek przez nią wchodzi, albo przez nią woła, idę i dzielę się nią. Chcę, żeby moja muzyka była słuchana. I otwieram tę bramę dla muzyki kologo, aby urosła w siłę. Tak, jak Bob Marley pokazał światu reggae, tak ja chcę pokazać światu muzykę kologo. Chcę, żeby King Ayisoba został zapamiętany jako ten, dzięki któremu to się stało i który otworzył te drzwi - zakończył król kologo, King Ayisoba.

W audycji posłuchaliśmy również o premierze najnowszego singla tria Sutari "Nurt”" i krótkiej rozmowy z Barbarą Songin i Katarzyną Kapelą, które zaprosiły na działania Sutari 13 maja w ramach Międzynarodowego Festiwalu Literatury i Teatru "between.pomiędzy" w Sopocie. 

***

Tytuł audycji: Źródła

Prowadziła: Magdalena Tejchma

Data emisji: 13.05.2020

Godzina emisji: 15.15

gs


Czytaj także

Tajemnicza mowa Azji Środkowej

Ostatnia aktualizacja: 18.10.2019 13:31
Tajne języki dotyczą zwykle grup środowiskowych, ich przykładem są np. gwary albo żargony. Występują one także w wyjątkowy sposób na terenie Azji. Jak? To tłumaczyła gość "Poranka Dwójki", orientalistka, prof. Jadwiga Pstrusińska.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Kostas Mountakis, strażnik greckiej tradycji

Ostatnia aktualizacja: 23.10.2019 12:00
W audycji przybliżaliśmy postać i twórczość Kostasa Mountakisa, greckiego muzyka i śpiewaka, popularyzatora tradycyjnej muzyki greckiej, szczególnie kreteńskiej. Mountakis jest bardzo zasłużony dla popularyzacji liry.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Ragi północnych Indii na czarnych płytach

Ostatnia aktualizacja: 11.01.2020 11:56
W nocnej audycji słuchaliśmy wspólnie indyjskich mistrzów i ich nagrań z unikalnych starych płyt winylowych.
rozwiń zwiń