Grażyna Szapołowska: do reżyserowania "Halki" skłonił mnie czas

Ostatnia aktualizacja: 14.12.2018 06:00
- Zawsze chciałam stanąć z drugiej strony kamery, ale nie miałam na to czasu. Dlatego postanowiłam skorzystać z tej pięknej propozycji - mówiła w Dwójce debiutująca w nowej roli ceniona aktorka.
Audio
  • Relacja z prób do inscenizacji "Halki" w Operze Wrocławskiej (Przed premierą/Dwójka)
Grażyna Szapołowska
Grażyna SzapołowskaFoto: W.Kusiński/Polskie Radio

carmen 1200.jpg
Andrzej Chyra: trudno jest ujarzmić "Carmen"

Premiera "Halki" w Operze Wrocławskiej odbędzie się 14 i 15 grudnia. Wydarzenie to będzie ostatnim elementem Roku Polskiego w tej instytucji, a jednocześnie inauguracją rozpoczynającego się już w styczniu Roku Moniuszkowskiego. W maju minie 200. rocznica urodzin wybitnego kompozytora.

Spektakl na podstawie najbardziej znanej opery Stanisława Moniuszki reżyseruje Grażyna Szapołowska. - Jestem bardzo szczęśliwa, dlatego że wszyscy artyści są bardzo złaknieni słuchania mojego sposobu interpretacji. Przede wszystkim muszą oni zrozumieć swoją postać, dlaczego postępują tak, a nie inaczej, i muszą za wszelką cenę tą postać bronić - podkreślała debiutująca w nowej roli aktorka.

Historia Halki opiera się na typowo romantycznym konflikcie wielkiej miłości i braku możliwości jej spełnienia. Opera Stanisława Moniuszki w wersji dwuaktowej miała premierę w Wilnie, w roku 1848. Wersja czteroaktowa została zaprezentowana w Warszawie dziesięć lat później.

Spektakl w Operze Wrocławskiej współtworzą m.in. Brage Martin Jonassen (norweski scenograf i projektant kostiumów), Krzysztof Trebunia-Tutka (muzyk, nauczyciel muzyki góralskiej, śpiewu i tańca) oraz Klaudia Carlos Machej (tancerka i choreograf specjalizująca się w polskich tańcach narodowych).

Zapraszamy do wysłuchania relacji z prób do inscenizacji "Halki".

***

Tytuł audycji: Przed premierą

Przygotowała: Monika Zając

Data emisji: 13.12.2018

Godzina emisji: 22.30

pg/mko

Czytaj także

"Straszny dwór" Pountneya. Obrazy na plus, orkiestra na minus

Ostatnia aktualizacja: 10.11.2015 16:00
- To przedstawienie zapowiadało się naprawdę fantastycznie i pierwsze wrażenie, kiedy złota kurtyna się uchyliła, było oszałamiające - recenzował premierę Teatru Wielkiego Opery Narodowej Marcin Majchrowski.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Szwajcarska chatka". Premiera opery Stanisława Moniuszki po blisko dwustu latach

Ostatnia aktualizacja: 19.11.2018 16:06
- Pracując nad orkiestracją starałem się zachować pewien idiom, nawet nie tyle moniuszkowski, bo na dobrą sprawę nie wiemy, jakby Moniuszko chciał to zorkiestrować w roku np. 1840 - mówił w Dwójce Maciej Prochaska, który z zachowanego wyciągu fortepianowego opery "Szwajcarska chatka" zrekonstruował i opracował partyturę.
rozwiń zwiń