Jacek Kaspszyk: Lutosławski jest klasykiem XX wieku

Ostatnia aktualizacja: 21.05.2020 20:56
- Najbardziej wzruszającym momentem było dla mnie, gdy poproszono mnie o III i IV Symfonię w Szanghaju. Trochę się bałem, bo melomani chińscy są dosyć świeży, więc nie wiedziałem, jaki będzie odbiór. Ale przyjęto je entuzjastycznie - opowiadał znakomity polski dyrygent.
Audio
  • Jacek Kaspszyk o odbiorze muzyki Witolda Lutosławskiego na świecie (Filharmonia Dwójki)
Jacek Kaspszyk
Jacek KaspszykFoto: PAP/Jacek Bednarczyk

Jacek Kaspszyk wyznał, że Symfonie Witolda Lutosławskiego ma właściwie cały czas w swoim repertuarze i dyrygował nimi niemal na całym świecie. Najczęściej grywana jest III oraz IV. - II Symfonia rzadziej jest wykonywana, ponieważ to aleatoryczne i trudne dzieło, ale wciąż fantastyczne. To moja ulubiona symfonia.

Zdaniem dyrygenta, dzieła Witolda Lutosławskiego weszły już w koncertowy obieg i "nikt nie traktuje tego jako muzykę specjalną, którą trzeba reklamować". - Odbiór Lutosławskiego jest niewiarygodny, również w Wielkiej Brytanii, gdzie bardzo często dyrygował swoimi utworami. Wszyscy go pamiętają i żywo reagują, co jest wspaniałe.

Gość audycji zdradził, że podczas kwarantanny miał okazję zastanowić się, do jakich utworów chciałby powrócić podczas koncertów, które będzie miał okazję poprowadzić w przyszłości. - Znalazłem wiele utworów Tadeusza Berda, z którym bardzo się przyjaźniłem i wielokrotnie go dyrygowałem. Zrobiło mi się bardzo smutno, że w momencie kiedy Tadeusz odszedł, jego muzyka bardzo sporadycznie pojawiała się w programach. Myślę, że jak zaczniemy z powrotem koncerty, będę mógł do niego wrócić - podkreślił Jacek Kaspszyk.

***

Tytuł audycji: Filharmonia Dwójki

Prowadzi: Marcin Majchrowski

Gość: Jacek Kaspszyk (dyrygent)

Data emisji: 21.05.2020

Czytaj także

"Jeszcze klasyka, a już romantyzm". Jerzy Maksymiuk o grze Krzysztofa Jakowicza

Ostatnia aktualizacja: 20.04.2020 21:33
- Jakowicz i Bruch to wspaniała para – podkreślał Jerzy Maksymiuk, komentując wykonanie Koncertu skrzypcowego g-moll op. 26 niemieckiego kompozytora przez znakomitego skrzypka.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Krzysztof Jabłoński: Kwintet Brahmsa? Kocham to dzieło

Ostatnia aktualizacja: 19.05.2020 21:12
- "Kwintet fortepianowy f-moll" należy do tych utworów, które stanowią żelazną propozycję w moim repertuarze - mówił w Dwójce znakomity polski pianista.
rozwiń zwiń