"Dziecko Rosemary" widziane po latach

Ostatnia aktualizacja: 06.06.2020 16:09
12 czerwca 1968 roku, 52 lata temu, po raz pierwszy pokazano "Dziecko Rosemary" Romana Polańskiego. W "Starych i nowych filmach kinowych" wróciliśmy do tego słynnego dzieła.
Audio
  • "Dziecko Rosemary" widziane po latach (Stare i nowe filmy kinowe/Dwójka)
Mia Farrow w Dziecku Rosemary
Mia Farrow w "Dziecku Rosemary" Foto: PAP/Photoshot

"Błyskawiczny sukces filmu uczynił ze mnie pupilka Hollywood" - wspomina Roman Polański w swej autobiografii. "Po przeczytaniu pierwszych stron scenariusza pomyślałem: Co to właściwie jest, serial dla kucharek?" - dodaje reżyser.

Muzyczna uczta, diaboliczna aura, zbieg nieszczęśliwych wypadków i arcydzieło przecierające szlaki w historii kina. Kto dziś czerpie z filmu Polańskiego? Jak zinterpretowała go ponownie w formie serialu Agnieszka Holland? Zapraszamy na powrót do historii z 1968 roku.

***

Tytuł audycji: Stare i nowe filmy kinowe 

Przygotowała: Beata Kwiatkowska

Data emisji: 7.06.2020

Godzina emisji: 9.30

Czytaj także

Slasher - szlachtowanie na ekranie

Ostatnia aktualizacja: 07.05.2020 19:31
Na platformie streamingowej możemy oglądać "W lesie dziś nie zaśnie nikt". Pierwszy polski slasher Bartosza M. Kowalskiego ma swoje korzenie w znanych amerykańskich horrorach.
rozwiń zwiń
Czytaj także

40 lat "Lśnienia". Od fatalnej prasy do arcydzieła

Ostatnia aktualizacja: 24.05.2020 10:12
- "Shining" to przykład tego, że gdy Kubrick brał się za kino gatunkowe, to w trakcie realizacji filmu sprawiał, że ten film zupełnie wymykał się jakimkolwiek kategoryzacjom. Z tym problemem zmierzył się właśnie sam Stephen King, jego wierni czytelnicy oraz widzowie i krytycy - mówił w Programie 2 Polskim Radiu Jacek Rokosz, filmoznawca.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Pies andaluzyjski" skandalisty Luisa Buñuela

Ostatnia aktualizacja: 30.05.2020 18:30
Luis Buñuel w swojej autobiografii zatytułowanej "Ostatnie tchnienie" napisał: "Jestem rewolucjonistą, lecz rewolucja mnie przeraża. Jestem anarchistą, ale nie zgadzam się z anarchistami. Jestem sadystą, ale przy tym człowiekiem zupełnie normalnym. Wszystko rozgrywa się w mojej głowie". 
rozwiń zwiń