Dmitrij Alexeev: Mazurki Chopina to jedne z moich ukochanych dzieł

Ostatnia aktualizacja: 10.08.2020 22:07
- Kiedy kilka lat temu poproszono mnie o nagranie czegoś dla Instytutu Chopina, właściwie natychmiast pomyślałem: "Mazurki" - mówił w Dwójce znakomity rosyjski pianista, który wykonał recital podczas 75. Festiwalu Chopinowskiego w Dusznikach-Zdroju.
Dmitrij Alexeev
Dmitrij AlexeevFoto: Marek Grotowski

Posłuchaj
04:51 _PR2_AAC 2020_08_10-20-53-24.mp3 Dmitrij Alexeev o swoich ulubionych kompozytorach i muzyce Chopina (Letnia promenada/Dwójka)

W programie recitalu, który pianista wykonał w poniedziałkowy wieczór (10.08), znalazły się m.in. Rondo c-moll op. 1, Barkarola Fis-dur op. 60 Fryderyka Chopina. Pojawiły się też dzieła Schumana i Skriabina. Jak podkreślił Dmitrij Alexeev, tych kompozytorów uważa za swoich ulubionych.

- Jest wiele wspólnych punktów między nimi. Nie tak dawno grałem kilka recitali w Londynie i Moskwie, gdzie zostali nazwani "romantykami", a właściwie "marzycielami". Istotnie – oni wszyscy byli marzycielami i pisali najlepszą muzykę romantyczną. Oczywiście Schumann i Chopin byli wielkimi przyjaciółmi, a Skriabin był bardzo zaangażowany w muzykę Chopina, wręcz go adorował. Wszystko to tworzy takie naturalne związki, pewną sekwencję następstwa tych kompozytorów - opowiadał muzyk.

Czytaj też:

Pianista opowiadał również m.in. o kursach mistrzowskich, które prowadzi podczas Festiwalu Chopinowskiego w Dusznikach-Zdroju, wspominał także swoją pierwszą wizytę w tym miejscu. Wyznał też, jak interpretuje Barkarolę Fryderyka Chopina. - Po pierwsze, jest to utwór o morzu. Zawsze, kiedy gram ten utwór, mam przed oczami przepiękne miasto  Wenecję. To prawie włoska muzyka. Miłość – zdecydowanie! Tak, rodzaj magii o morzu, muzyce i miłości - mówił Dmitrij Alexeev.

***

Tytuł audycji: Letnia promenada

Rozmawiał: Marcin Majchrowski

Gość: Dmitrij Alexeev (rosyjski pianista)

Data emisji: 10.08.2020

Godzina emisji: 20.50

Czytaj także

Paweł Przytocki: nic tak nie odświeża, jak kameralistyka

Ostatnia aktualizacja: 22.06.2020 21:09
- Myślę, że trzeba będzie zacząć grać w małych składach, ale zaczniemy grać koncerty w piątek i sobotę, co kiedyś było standardem. Widzę w tym pewien plus, bo będzie można grać więcej muzyki kameralnej: Haydna, Mozarta, nawet kameralistyki XX wieku, a to korzyść dla muzyków orkiestrowych i zespołów w ogóle - mówił w Dwójce znakomity polski dyrygent i dyrektor artystyczny Filharmonii Łódzkiej im. Artura Rubinsteina.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Katarzyna Popowa-Zydroń: w moim domu było bardzo dużo muzyki

Ostatnia aktualizacja: 05.07.2020 12:00
- Pamiętam z bardzo wczesnego dzieciństwa, że był taki przyjaciel rodziny, który miał dużo różnych płyt. Przychodził w niedzielę z tymi płytami i był taki poranny koncert, na którym się słuchało "IX Symfonię" Beethovena albo "Pasję wg św. Mateusza" Bacha i dużo innej muzyki klasycznej - opowiadała w Dwójce znakomita pianistka i pedagog, prof. sztuk muzycznych.
rozwiń zwiń