Dziesiąta edycja trasy Męskie Granie wystartowała w Poznaniu!

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Dziesiąta edycja trasy Męskie Granie wystartowała w Poznaniu!
Nosowska podczas koncertu Męskiego Grania w PoznaniuFoto: Damian Kramski

Premierowe wykonanie singla "Sobie i Wam" przez Męskie Granie Orkiestra 2019, tłumy gości na koncercie Sokoła, energetyczny występ Łąki Łan oraz porywające koncerty Nosowskiej i Ørganka – za nami pierwsze Męskie Granie 2019.

Podczas poznańskiej odsłony projektu publiczność mogła nie tylko posłuchać doskonałej polskiej muzyki, ale również obcować ze sztuką w różnorodnej postaci – wszystko za sprawą instalacji artystycznej kolektywu PanGenerator oraz porywających wizualizacji.

Męskie Granie 2019

Zaczęło się od Bitaminy, która mimo deszczowej aury zaserwowała słuchaczom utwory pełne niezwykłej wrażliwości. Muzycy pozostawili publiczność z licznymi niedopowiedzeniami, skłaniając ją do głębszej refleksji. Po tym występie nastąpiła prawdziwa muzyczna wolta – w Poznaniu pojawił się zespół Łaki Łan. Artyści tradycyjnie porwali zebranych, wykonując swój niezwykle dynamiczny i barwny show. Po 19.00 skąpaną już w słońcu scenę główną przejął duet The Dumplings, który hipnotyzował swoimi elektropopowymi brzmieniami. Muzycy wykonali m.in. "Pijani życiem" i "Przykro mi", w którym dołączył do nich Tomek Makowiecki. Później uwaga publiczności całkowicie należała do projektu Sokół + Goście. Podczas tego występu na scenie pojawił się tłum artystów, związanych głównie z rodzimym hip-hopem. W Poznaniu można było usłyszeć: Marysię Starostę, Pono, Włodiego, Jurasa, DJ Kebsa, DJ VaZee, Steva Nasha oraz Igo. Po 21.00 w elektroniczne rejony zabrała słuchaczy Nosowska. Niespodzianką dla publiczności był wspólny występ artystki z synem, z którym zaśpiewała "Mówiła mi matka". Godzinę później nastąpiła kolejna zmiana muzycznego klimatu. Scenę główną przejął zespół Ørganek, porywając zebranych rockowym graniem, a publiczność śpiewała razem z artystami.

Największe emocje, wzorem ubiegłych lat, wzbudził finał, podczas którego wystąpiła Męskie Granie Orkiestra w składzie: Nosowska, Igo, Organek i Zalewski. Na scenie towarzyszyli im jeszcze: Marcin Macuk, Michał "Fox" Król, Piotr Pawlak, Michał "Malina" Maliński oraz Bartek Pająk. W Poznaniu po raz pierwszy zaprezentowali swój tegoroczny repertuar. W Cytadeli zabrzmiały m.in. "Wojenka", "Miód" oraz "O! nie rób tyle hałasu" z gościnnym udziałem Justyny Święs oraz singiel promujący tegoroczną trasę – "Sobie i Wam".

Wiele artystycznych uniesień czekało także pod sceną Ż. Rockandrollową energię przełożoną na elektroniczne dźwięki zaserwował duet Rat Kru, określający się jako zagubione ogniwo polskiej elektroniki. Następnie rock z bluesem i funkiem zmieszał skład The Cassino, po czym publiczność ujęła laureatka konkursu Męskie Granie Young – Marta Zalewska. Po 22.00 słuchaczy oczarował eteryczny duet Tęskno, który hipnotyzował swoimi otulającymi dźwiękami. Na zakończenie występów na scenie Ż utwory ze swojej najnowszej płyty – "Post Dreams" – zagrał elektroniczny skład Rebeka.

Koncertom towarzyszyły spektakularne wizualizacje, za które odpowiadał Paweł "Spider" Pająk. Publiczność mogła także podziwiać inspirowaną muzyką artystyczną instalację stworzoną na potrzeby dziesiątej edycji Męskiego Grania przez kolektyw PanGenerator. To jednak nie koniec atrakcji, które czekały na nią podczas poznańskiego koncertu. Z okazji wielkiego jubileuszu na trasie pojawiło się muzeum Męskiego Grania, w którym można było posłuchać wszystkich singli w historii trasy.

(mat. promocyjne)

Polecane