Ustawa o ochronie granicy. Szrot: prezydent ją przeanalizuje w poczuciu odpowiedzialności za bezpieczeństwo

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
  • W audycji "Śniadanie w Trójce" w Programie 3 Polskiego Radia politycy spierali się o ustawę o ochronie granicy, przyjętą przez Sejm w tym tygodniu
  • Ustawa umożliwia wprowadzenie zakazu przebywania w strefie nadgranicznej na czas określony w drodze rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji, po zasięgnięciu opinii szefa Straży Granicznej. Zgodę na przebywanie w strefie nadgranicznej dziennikarzy będzie mógł wyrazić właściwy miejscowo komendant placówki Straży Granicznej
  • Marcin Kierwiński przekonywał, że ustawa jest "niepotrzebna, niezgodna z polską konstytucją". Wtórował mu Maciej Gdula, który stwierdził, że "to proteza stanu wyjątkowego", która przekazuje prerogatywy prezydenta szefowi MSWiA
  • Przyjętych przez Sejm przepisów bronił Radosław Fogiel, który przypomniał, że "nie chodzi o komendanta Jana Kowalskiego, tylko o instytucję państwową - Komendanta Straży Granicznej". - Nikt dziennikarzy przepędzać nie będzie - podkreślił
  • Paweł Szrot, reprezentujący Kancelarię Prezydenta wskazywał, że proponowane rozwiązania "były przedstawiane prezydentowi, były dyskutowane na kilku spotkaniach sztabu kryzysowego z panem prezydentem". - Pan prezydent będzie analizował przepisy tej ustawy, ale będzie to robił w poczuciu odpowiedzialności za bezpieczeństwo Polaków, za bezpieczeństwo granic Polski - zaznaczał Paweł Szrot


W przyszłym tygodniu Senat zajmie się pilną nowelizacją ustawy o ochronie granicy państwowej. Nowelizacja, przyjęta w środę przez Sejm, umożliwia wprowadzenie zakazu przebywania w strefie nadgranicznej na czas określony w drodze rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji, po zasięgnięciu opinii szefa Straży Granicznej. Przepisy nie będą dotyczyły mieszkańców obszaru objętego zakazem czy wykonujących tam pracę zarobkową. Zgodę na przebywanie innych osób, w szczególności dziennikarzy, będzie mógł wyrazić właściwy miejscowo komendant placówki Straży Granicznej.

"My tę wojnę hybrydową przegrywamy"

- PiS robi wszystko, aby na granicy nie było żadnych świadków tego, co tam się dzieje - mówił w "Śniadaniu w Trójce" Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej. - Dziennikarze będą dopuszczeni za zgodą, de facto, polityków PiS. Jak popatrzymy na to, co zdarzyło się kilka dni temu, jak zostali potraktowani dziennikarze przez żołnierzy, to nie mam wątpliwości, że PiS boi się, aby ktokolwiek patrzył im na ręce – argumentował. 

Ta ustawa jest niepotrzebna, niezgodna z polską konstytucją i nie ma nic złego w tym, by dziennikarze mogli relacjonować polski punkt widzenia. Jeżeli mówimy o wojnie hybrydowej z Białorusią, to ona rozgrywa się też na poziomie przekazu. My tę wojnę przegrywamy, bo po stronie białoruskiej wpuszczani są dziennikarze BBC i CNN – wywodził Marcin Kierwiński. 

"Nikt dziennikarzy przepędzać nie będzie"

Zarzuty posła PO odpierał zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel. - Platforma Obywatelska chętnie używa zarzutu, że to czy tamto jest w interesie Łukaszenki. To jak określić działania partii, która jest przeciwna stanowi wyjątkowemu, jest przeciwna budowie zapory i była przeciwna ustawie o ochronie granic? – pytał retorycznie. 

Argumenty, że zgoda komendanta oddziału SG potrzebna dziennikarzom do relacjonowania zdarzeń na granicy będzie uznaniowa, Radosław Fogiel nazwał spłycaniem dyskusji. - W wielu aktach prawnych jest warunkowa zgoda tego czy innego organu. Nie chodzi o komendanta Jana Kowalskiego, tylko o instytucję państwową - Komendanta Straży Granicznej, który podejmie decyzję na podstawie wiedzy o aktualnej sytuacji. Nikt dziennikarzy przepędzać nie będzie, będą oni musieli pracować w sposób taki, jaki nie przeszkadza pracy pograniczników i żołnierzy – wyjaśniał przedstawiciel obozu rządzącego. 

"Zaburza relacje między instytucjami"

W ocenie Macieja Gduli z Lewicy "źle się stało, że ta ustawa trafiła do Sejmu". - To proteza stanu wyjątkowego, to jego przedłużenie niezgodne z konstytucją. Wszystkie ważne prerogatywy, które są w konstytucji oddane prezydentowi - to prezydent występuje [wprowadza – red.] o stan wyjątkowy - zostały przekazane ministrowi spraw wewnętrznych - przekonywał poseł Lewicy. - To są ważne prerogatywy, które ograniczają wolności obywatelskie i prawo do przemieszczania się, prawo do informacji. Tak nie powinno być w demokratycznym państwie - wskazywał. 

Czytaj także: 

– Ta ustawa jest niekonstytucyjna, bo przekazuje możliwość ograniczania praw obywatelskich ministrowi i zaburza relacje między instytucjami konstytucyjnymi: prezydentem a rządem, i sprawia, że rząd dostaje do ręki narzędzie realizowania strategii, która jak do tej pory okazała się nieskuteczna – twierdził Maciej Gdula. 


Posłuchaj

49:29
Maciej Gdula, Radosław Fogiel, Marcin Kierwiński i Paweł Szrot o ustawie dotyczącej ochrony granicy państwowej (Śniadanie w Trójce)
+
Dodaj do playlisty
+

"Prezydent będzie analizował przepisy"

Przepisów uchwalonych przez Sejm bronił w radiowej Trójce Paweł Szrot z Kancelarii Prezydenta. - Rozwiązania w przyjętym projekcie ustawy były przedstawiane prezydentowi, były dyskutowane na kilku spotkaniach sztabu kryzysowego z panem prezydentem. Można mówić o stosunkowej stabilizacji na granicy, ale nie wiadomo, jak długo to potrwa, i musimy cały czas być bardzo czujni - podkreślał.

- Pan prezydent będzie analizował przepisy tej ustawy, ale będzie to robił w poczuciu odpowiedzialności za bezpieczeństwo Polaków, za bezpieczeństwo granic Polski, w zrozumieniu, że pewne rozwiązania są doraźne i trzeba je przetestować - tłumaczył Paweł Szrot. Powiedział, że "gdyby racjonalny ustawodawca, pisząc konstytucję, zakładał, że każdy stan kryzysowy ma obowiązek skończyć się po trzech miesiącach, byłoby to zupełnym absurdem". 

Nowelizację ustawy o ochronie granicy państwowej, uchwaloną w środę przez Sejm, poparło 245 posłów  m.in. z PiS, Konfederacji i Kukiz'15. Przeciw było 167 posłów  z Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i Polski 2050, a 25 wstrzymało się od głosu  głównie z klubu Koalicja Polska-PSL. Najbliższe posiedzenie Senatu, na którym ma być rozpatrzona wspomniana nowelizacja, odbędzie się w dniach 2425 listopada.

***

Audycja: Śniadanie w Trójce
ProwadziBeata Michniewicz
GościeRadosław Fogiel (PiS), Maciej Gdula (Lewica), Marcin Kierwiński (PO) i Paweł Szrot (Kancelaria Prezydenta)
Data emisji: 20.11.2021
Godzina emisji: 9.05

IAR/ mbl/kr

Polecane