Boże Ciało. Ks. prof. Cisło: w czasie "prywatyzacji" wiary Jezus wychodzi na nasze ulice

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Boże Ciało. Ks. prof. Cisło: w czasie "prywatyzacji" wiary Jezus wychodzi na nasze ulice
Procesja Bożego Ciała w miejscowości Czerwienne na Podhalu, 16 czerwca 2022 roku. W całym kraju trwają uroczystości święta Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa - jednego z najważniejszych świąt w Kościele katolickimFoto: PAP/Grzegorz Momot

– Dziś, kiedy panuje tendencja do "prywatyzacji" wiary, mamy coś zupełnie odwrotnego. Eucharystyczny Jezus w procesjach przychodzi do naszych miast, do naszych domów. Zaprasza tych, którzy często Go omijają – powiedział w "Śniadaniu w Trójce" ks. prof. Waldemar Cisło z UKSW. Gośćmi audycji byli także: socjolog prof. Antoni Kamiński, psycholog Tomasz Łysakowski i Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha. 

Kościół obchodzi dziś uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, nazywaną tradycyjnie Bożym Ciałem. Ulicami polskich miast i wiosek przejdą procesje eucharystyczne, które są wyrazem szacunku, miłości i wiary w realną obecność Jezusa w Eucharystii.

– Obecnie mamy ciągle odżywające tendencje, zgodnie z którymi Kościół powinien być zamknięty do zakrystii. Mówi się o "prywatyzacji" wiary. A tu nagle mamy coś odwrotnego. Eucharystyczny Jezus w procesjach wychodzi na nasze ulice, przychodzi do naszych domów, do naszych miast. Zaprasza tych, którzy często Go omijają, nie przychodzą do Niego – podkreślił ks. prof. Waldemar Cisło.

Uroczystość Bożego Ciała była także okazją do refleksji nad pytaniem, które stawia sobie wielu ludzi: "mieć czy być?".

Zdaniem Andrzeja Sadowskiego "spora część ludzi nie czyni użytku z możliwości wyboru, zastanawiania się – z tego, co odróżnia nas od świata zwierząt, czyli z rozumu". – Dla części jest to normalna egzystencja, gdzie "mieć" jest rzeczą całkowicie wystarczającą do przejścia życia bez zastanawiania się nad sprawami wyższymi. Ale jak popatrzymy na historię ludzkości, to jednak od samego początku towarzyszyła nam potrzeba czegoś dodatkowego, wyższego – zaznaczył ekonomista. 

Hierarchia potrzeb 

Tomasz Łysakowski z kolei przypomniał, że "w psychologii jest pewien model – bardzo stary, ale ciągle użyteczny w tym kontekście". – To piramida Maslowa. Polega ona na tym, że mamy pewne potrzeby, które są bardziej elementarne, i potrzeby, które są bardziej wyrafinowane. Mamy różnych ascetów, dla których bardzo istotne są potrzeby wyższego rzędu, ale dla większości ludzi priorytetowe są potrzeby niższego rzędu – powiedział psycholog. 

– Dopiero potem pojawiają się potrzeby wyższego rzędu. Potrzeba samorealizacji, życia w zgodzie z naturą, z ekologią, z wyznawaną religią czy ideologią. Jeżeli będziemy mówić o tym "być", to dla 90 czy 95 proc. ludzi zaczyna się ono dopiero wtedy, kiedy już "mam". Kiedy mam wystarczająco środków, żeby zaspokoić swoje realne potrzeby – dodał gość radiowej Trójki.

Czytaj także: 

Prof. Antoni Kamiński z kolei zwrócił uwagę, iż "problem cywilizacyjny jest taki, że (...) kierujemy się w stronę konsumpcji, a nie w kierunku pogłębiania własnej osobowości i rozwoju". 

– Współczesna kultura zmierza nie tylko w kierunku sekularyzacji, ale też zadowolenia ze spełniania tylko podstawowych potrzeb. Promuje również brak poczucia odpowiedzialności. W momencie kiedy negujemy rodzinę i tego typu zobowiązania, człowiek jest sprowadzony do podstawowych potrzeb biologicznych – podkreślił profesor. 

Posłuchaj

48:40
Ks. prof. Waldemar Cisło, prof. Antoni Kamiński, Tomasz Łysakowski i Andrzej Sadowski (Śniadanie w Trójce)
+
Dodaj do playlisty
+
 

***

Tytuł audycji: Śniadanie w Trójce
Prowadzi: Beata Michniewicz
Goście: ks. prof. Waldemar Cisło (UKSW), prof. Antoni Kamiński (socjolog), Tomasz Łysakowski (psycholog i trener biznesu), Andrzej Sadowski (prezydent Centrum im. Adama Smitha)
Data emisji: 16.06.2022
Godzina emisji: 9.06

bartos/pr

Polecane