Minister finansów: środki na nową tarczę będą pochodzić z rynku krajowego

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Minister finansów: środki na nową tarczę będą pochodzić z rynku krajowego
Tadeusz KościńskiFoto: twitter.com / Ministerstwo Finansów

– Jesteśmy szóstą co do wielkości gospodarką w Europie, jesteśmy dużym rynkiem. Myślę, że tu nie będzie większego kłopotu, możemy to sfinansować z lokalnego rynku – mówił w Programie 3 Polskiego Radia minister finansów Tadeusz Kościński.

Posłuchaj

Minister finansów o tarczy finansowej i nowelizacji budżetu (Zapraszamy do Trójki – popołudnie)
+
Dodaj do playlisty
+

Obok dwóch programów wsparcia gospodarczego przygotowanych przez rząd, nazywanych tarczą antykryzysową i tarczą antykryzysową 2.0, rząd przygotował także kolejny projekt – tarczę finansową, która ma opiewać na 100 mld zł. W Polskim Radiu mówił o tym minister finansów Tadeusz Kościński.

1200_Emilewicz_TT.jpg
Jadwiga Emilewicz zapowiada nowe rozwiązania w ramach tarczy antykryzysowej

Skąd pieniądze na tarczę finansową?

– 100 miliardów złotych sfinansujemy z rynku krajowego. Jesteśmy szóstą co do wielkości gospodarką w Europie, jesteśmy dużym rynkiem. Myślę, że tu nie będzie większego kłopotu, możemy to sfinansować z lokalnego rynku – mówił minister finansów.

– Przypominam, jako wskaźnik, że mamy 270 mld w samych banknotach i monetach "w materacach". Te 100 mld to nie jest wcale taka duża kwota – podkreślił. Przypomniał także, że tarcza finansowa jest częścią składową tarczy antykryzysowej, która opiewa w sumie na 300 mld zł, a to jest 15 proc. polskiego PKB.

Obligacje 3- i 5-letnie

Minister finansów został zapytany o to, co się stanie, kiedy przyjdzie czas spłaty obligacji, które wyemituje państwo w ramach tarczy finansowej.

Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

– Jeszcze za wcześnie na to, by mówić, co będzie za pięć lat. Mamy rozwiązać kłopot z pandemią. Nie wiemy, czy ta pandemia skończy się za miesiąc, czy będzie się ciągnąć kilka miesięcy, czy rok. Będziemy się martwić za 3-5 lat, czy to jest jedna emisja, którą będziemy musieli potem skupować jako Skarb Państwa, czy zwiększymy deficyt, czy będziemy musieli mieć jeszcze większe emisje – odparł Tadeusz Kościński.

Nowelizacja budżetu

Zbigniew Krysiak 1200.jpg
Prof. Krysiak: nastąpi rewolucyjna korekta, jeśli chodzi o sposób prowadzenia biznesów

Tadeusz Kościński mówił także o zapowiedziach premiera dotyczących możliwości nowelizacji budżetu na rok 2020. Podkreślił, że obecnie mamy dobrą sytuację, bo budżet jest zbilansowany, a specustawa pozwala przesuwać w ramach istniejącego budżetu różne kwoty. Przypomniał także, że przez ostatnie lata znacznie spadł dług publiczny.

- Więc teraz nie musimy nowelizować, ale rzeczywiście wszyscy wiemy, że będziemy potrzebowali stworzyć deficyt budżetowy, zadłużyć się trochę. Mamy jeszcze kilka miesięcy, nim taka potrzeba będzie. Na ile będziemy musieli zadłużyć i jaka będzie potrzeba nowelizacji, to jeszcze kilka miesięcy poczekajmy – podkreślił.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

***

Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki  popołudnie
Prowadzi: Kuba Strzyczkowski
Gość: Tadeusz Kościński (minister finansów)
Data emisji: 20.04.2020
Godzina emisji: 17.44

jmo/mk

Polecane