w Klubie Trójki 30 czerwca
2008-06-30, 21:06 | aktualizacja 2008-06-30, 21:06
Historia naszych znajomości z Wielkimi Ludźmi to zarazem historia sladów, jakie pozostawili po sobie. Mnie zachowały się dźwięki, a tzw. "okazjonalne" zaliczam do najcenniejszych, bo
Historia naszych znajomości z Wielkimi Ludźmi to zarazem historia sladów, jakie pozostawili po sobie. Mnie - zachowały się dźwięki, a tzw. "okazjonalne" zaliczam do najcenniejszych, bo najbardziej ulotne. Najstarsze, z odnalezionych przeze mnie nagrań wypowiedzi JÓZEFA SZAJNY, pochodzą z roku Jego 70 Urodzin, sprzed 16 lat...Ostatnie moje spotkanie ze sztuką profesora nie pozostawiło niestety śladu, ale było: W Galerii Refektarz w Kartuzach - przed tygodniem...
- Jak ogarnąć kilkadziesiąt lat twórczości profesora? - Jakiej - koniecznej - selekcji dokonać? - Zdecydowałam się na "taśmy"; niech one nas prowadzą, te z roku 92 i 97. - Już wtedy profesor próbował rekapitulować swoją twórczość, choć był pełen optymizmu i planów. Realizował je jeszcze do tego roku.
- Do Instytutu Teatralnego - miejsca teatralnej pamięci - zaprosiłam na dzisiejszy wieczór ministra WALDEMARA DĄBROWSKIEGO oraz artystę, pana JERZEGO KALINĘ, związanych przez lata z założonym przez profesora Centrum Sztuki Studio w Warszawie. - W Teatrze Studio zresztą odbyło się w piątek spotkanie ludzi, którzy pracowali w tym miejscu z Józefem Szajną.
- Dziś - żegnamy Go na Starych Powązkach.
Z ostatniej chwili: z przyczyn technicznych musieliśmy przenieść audycję do studia przy Myśliwieckiej, a gościem będzie również pani Irena Jun, wybitna aktorka teatralna i reżyserka, od 1963 współpracująca z Józefem Szajną.