"Wszechświat jako nadmiar", czyli pytania o istotę kosmosu
2019-07-05, 08:07 | aktualizacja 2019-07-07, 14:07
– Dlaczego człowiek kolejny raz nie postawił stopy na Księżycu? A może postawił, ale nam o tym nie powiedziano? Może spotkał tam ufoludka? Jest wiele mniej lub bardziej poważnych pytań i w książce "Wszechświat jako nadmiar" sięga po nie nestor polskiej fantastyki Marek Oramus – mówi Mateusz Matyszkowicz.
Posłuchaj
Książka składa się z "małych opowieści o wielkim kosmosie", a także z tekstów o końcu świata, o naszych wyobrażeniach na temat kosmitów oraz o udanych i chybionych próbach przewidywania przyszłości. Przy okazji 50-lecia lądowania na Księżycu autor zastanawia się, jak wyglądałaby ziemska astronautyka bez tego ciała niebieskiego, jak przedstawiano Księżyc w literaturze SF i czy dojdzie wkrótce do nowego wyścigu na Srebrny Glob. Nie obawia się dywagować o sensie Wszechświata oraz o pomyśle, że jest to gigantyczny komputer, który coś oblicza. Tytułowy tekst stawia tezę, że potrzeba było tak ogromnego nadmiaru masy, energii i przestrzeni, by w jednym miejscu kosmosu powstała cywilizacja istot rozumnych.
– Mamy tu często do czynienia z dziwnymi pytaniami, które warto zadać, by uzyskać ważne odpowiedzi – dodaje na koniec Mateusz Matyszkowicz.
Czym różni się fantastyka od fantastyki naukowej? Zapraszamy do wysłuchania dołączonego nagrania audycji.
***
Tytuł audycji: Czarnoksiążnik
Prowadzi: Mateusz Matyszkowicz
Data emisji: 5.07.2019
Godzina emisji: 7.47
mat. prasowe/ml/mk