Pojęciu "książki wakacyjnej" mówimy stanowcze nie!
2019-07-26, 07:07 | aktualizacja 2019-07-27, 14:07
Mówią, że na wakacje trzeba wziąć kryminał albo harlequina. Mateusz Matyszkowicz zdecydowanie się z tym nie zgadza. Wakacje to okres, kiedy ma się więcej wolnego czasu. Warto więc przeczytać coś ambitniejszego, coś, na co nie mamy siły w natłoku pozaurlopowych zajęć.
Posłuchaj
– Ulubiona książka Grahama Greena, jedna z ulubionych książek Czesława Miłosza, czyli "Siedmiopiętrowa Góra" Thomasa Mertona, która została właśnie szczęśliwie wznowiona – tak zapowiada swoją rekomendację autor audycji. – Jest tu takie coś, co sprawia, że pomimo grubości i pewnego ciężaru duchowego, ta książka nadaje się na wakacje. Gdy Merton trafia do zakonu trapistów, pisze tak: "Jakież przedziwne szczęście można było znaleźć na tym świecie, na tej nędznej, hałaśliwej, okrutnej ziemi istnieli jeszcze ludzie, którzy zaznawali cudownej radości". To są wakacje! – stwierdza.
Jakie jeszcze lektury na wakacje, z przymrużeniem oka, poleca Mateusz Matyszkowicz?
Zapraszamy do wysłuchania dołączonego nagrania.
***
Tytuł audycji: Czarnoksiążnik
Prowadzi: Mateusz Matyszkowicz
Data emisji: 26.07.2019
Godzina emisji: 7.45
kr/kw