W PRL Dzień Kobiet miał dwa oblicza: poważne i erotyczne

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
W PRL Dzień Kobiet miał dwa oblicza: poważne i erotyczne
Zdjęcie archiwalne z 1972 r. Milicjantka otrzymuje kwiaty z okazji 8 marca Dnia KobietFoto: PAP/Henryk Rosiak

Opowiadając o obchodach 8 marca w PRL Krystyna Kofta zwracała uwagę, że w zakładach pracy uroczystości składały się z dwóch części. - Podczas oficjalnej, z przemówieniami, kobietom wręczano kwiaty. Podczas nieformalnej alkohol lał się strumieniami i dochodziło do różnych ekscesów, jak byśmy dzisiaj powiedzieli - przyznaje pisarka.

Posłuchaj

W PRL Dzień Kobiet miał dwa oblicza: poważne i erotyczne (Trójkowy wehikuł czasu)
+
Dodaj do playlisty
+

- Nie warto wszystkiego, co działo się w PRL-u, potępiać. Wtedy nie uważano, że kobieta nie może pracować w jakimś zawodzie. Mogła pracować na traktorze, mogła być lekarką, robotnicą w fabryce, co było uciążliwe. Wiele kobiet nie chciało tak pracować, ale nie miały wyjścia, bo ciężko było wyżyć z jednej pensji. Teraz też byłoby ciężko wyżyć z jednej pensji robotniczej, nic się nie zmieniło, a jednak wszystko się zmieniło - ocenia Krystyna Kofta, gość Jerzego Sosnowskiego.

Przekonanie, że kobieta może wszystko towarzyszyło Krystynie Kofcie od szkoły średniej. - Liceum plastyczne, do którego chodziłam, było w pełni demokratyczne. Nikt nie mówił, że kobieta nie może być artystką, a ja chciałam nią być. Szkoła dawała siłę na całe życie, to było coś światowego. Szkoła żeńska do której chodziłam wcześniej, to było coś upiornego - opowiada gość"Trójkowego wehikuł czasu".

A jak wyglądało życie w latach 60. i 70. ze specyficznie kobiecej perspektywy? Na czym polegała swoistość kobiecego doświadczenia w czasach, gdy jeszcze nieznane było (na szerszą skalę na pewno nie, a chyba nawet w ogóle) słowo "feminizm"? Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!

W "Trójkowym wehikule czasu" nadaliśmy następujące piosenki:

1.       Maciej Kossowski: Wakacje z blondynką (1968) 2’20”

2.       Zdrój Jana: Annuncjata (1970) 3’20”

3.       *Alibabki (& Skaldowie): Pajacyk (1968) 2’51”

4.       *Krystyna Prońko: Modlitwa o miłość prawdziwą (1978) 4’02”

5.       *Maryla Rodowicz (& Kombi): Przytul mnie (1980) 4’30”

Do słuchania  "Trójkowego wehikuł czasu" w każdą sobotę między 15.00 a 16.00 zapraszają Agnieszka Obszańska i Jerzy Sosnowski.

(gs, ei)

Polecane