Rosyjski historyk skazany na 3,5 roku kolonii karnej. "Tak naprawdę niczego mu nie udowodniono"

Posłuchaj

10:56

Jadwiga Rogoża o sprawie rosyjskiego historyka ("3 strony świata"/Trójka)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Historyk Jurij Dmitrijew, szef Stowarzyszenia Memoriał w Karelii na północy Rosji, został skazany w środę na 3,5 roku kolonii karnej. Działacz zajmujący się badaniem represji stalinowskich był oskarżony o czyny o charakterze seksualnym wobec przybranej córki.

Rosyjski dziennikarz podejrzany o zdradę stanu. "Nie doczekamy się jawnego, otwartego procesu"

Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. Wyrok opublikowano na stronie internetowej sądu w Pietrozawodsku, głównym mieście Karelii. Krótko wcześniej o takim werdykcie poinformował adwokat historyka, Wiktor Anufrijew.

Brak dowodów w sprawie historyka

O tej sprawie mówiła w Programie 3 Polskiego Radia Jadwiga Rogoża z Ośrodka Studiów Wschodnich. – Jurij Dmitrijew niemalże jednoosobowo na przestrzeni dwudziestu kilku lat odkrył i zidentyfikował kilka tysięcy ofiar represji politycznych – wyjaśniała Rogoża. 

Czytaj również:

• Putin z niemal dożywotnią władzą. Ekspert: prezydent Rosji stał się carem

–- Władze Rosji niechętnie przyznawały się wcześniej do tego, że te ofiary represji faktycznie były. To była rzesza nieznanych ofiar. Dmitrijew wydobył ich nazwiska, wydał kilka ksiąg pamięci, wskazał katów. On nie jest jedynym badaczem, który spotkał się z szykanami, ale został potraktowany najbardziej bulwersująco – dodała. 

Ekspert stwierdziła też, że historykowi tak naprawdę niczego nie udowodniono. 

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji. 

***

Tytuł audycji: 3 strony świata
Prowadzi: Ernest Zozuń
Gość: Jadwiga Rogoża (Ośrodek Studiów Wschodnich)
Data emisji: 23.07.2020
Godzina emisji: 16.47

kad/kr