Setki lat później rycerze wciąż fascynują. Dlaczego?
2021-07-11, 13:07 | aktualizacja 2021-07-13, 17:07
– Rycerzy obowiązywał kiedyś specyficzny kodeks postępowania, który w całej historii średniowiecza nigdy nie był skodyfikowany, ale określał w miarę ściśle, co mu było wolno. Z rycerzem, przynajmniej teoretycznie, można było zawrzeć ugodę, do czego nie potrzeba było żadnej umowy prawnej, wystarczyło, że on poświadczył ją swoim słowem i wszyscy mu wierzyli – mówi Jacek Komuda.
Doskonałym przykładem takiej postaci był Zawisza Czarny. – Bardziej niż na polu bitwy znany był z prawości charakteru. Zapraszano go do udziału w sądach, aby pomagał rozstrzygać spory. Jego wyroki wszyscy wykonywali – zaznacza Jacek Komuda.
Rycerze historyczni, rycerze literaccy
Czy te same cechy fascynują w postaciach rycerzy na kartach powieści fantasy? – Fantasy ma bardzo różne oblicza. Są takie (powieści – przyp. red.), gdzie bohaterowie są w świecie analogicznym do naszego i należą do stanu rycerskiego, ale są też takie, gdzie bohaterowie to mniej lub bardziej przypadkowi wojownicy niż rycerze. Fantasy zazwyczaj kieruje nas w światy para średniowieczne. Tam bohaterowie wchodzą w interakcje za pomocą mieczy, mogą być rycerzami, ale mogą też być zwykłymi awanturnikami niż poszukiwaczami przygód – ocenia Jarosław Grzędowicz.
Posłuchaj
Drugi z rozmówców Magdaleny Złotnickiej zwraca uwagę, że jeśli chodzi o pisarzy fantasy, zdarza się, że nie rozumieją oni, kim był rycerz i jaki kodeks postępowania go obowiązywał, ale też nie mają świadomości, co dla przedstawicieli innych, niższych stanów oznaczała wizyta rycerza, na przykład w karczmie. – Dla nich rycerze to po prostu kolesie w zbrojach, którzy machają mieczem – komentuje Jacek Komuda.
Z jakich źródeł czerpią polski pisarze?
– Dla mnie podstawowe dzieła to Długosz, Gall Anonim. Nie mieliśmy w Polsce zbyt dużo romansów rycerskich, jeśli już to kopiowaliśmy je z Zachodu. U nas ten etos rycerski opierał się na kronikach, opowieściach o różnych rodach rycerskich. Zebrał je w XVI wieku, chociażby Bartosz Paprocki w pierwszym herbarzu polskim. Można powiedzieć, że cały etos rycerski polski jest bardzo przywiązany do kronik. Na Zachodzie było inaczej, tam etos rycerski to są m.in. opowieści o królu Arturze i rycerze okrągłego stołu – ocenia Jacek Komuda.
Polscy pisarze fantasy opowiadają nie tylko o polskim rycerstwie. – W swoich książkach nawiązywałem odrobinę do tradycji wikińskiej, samurajskiej, tam były różne kultury, które były na nich lekko wzorowane. Też sięgałem po źródła, ale potem je modyfikowałem na potrzeby mojej historii – opowiada Jarosław Grzędowicz.
W audycji rozmawialiśmy także o językach, których używają pisarze, aby dodać swoim powieściom autentyczności i o tym, dlaczego wciąż na nowo opowiadamy te same historie, jak choćby tę o królu Arturze.
***
Tytuł audycji: Trójka literacka
Prowadzi: Magdalena Złotnicka
Goście: Jarosław Grzędowicz (pisarz fantasy), Jacek Komuda (pisarz tworzący opowiadania i powieści historyczne)
Data emisji: 11.07.2021
Godzina emisji: 13.07
gs/kr