Juliusz Erazm Bolek: poezja nie odgrywa takiej roli jak dawniej

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Juliusz Erazm Bolek: poezja nie odgrywa takiej roli jak dawniej
Jaką rolę we współczesności odgrywa poezja? Czy poeci mogą być jeszcze duchowymi przewodnikami narodu?Foto: shutterstock.com

– Regres intelektualny społeczeństw przekłada się na poezję, która wymaga pewnych kompetencji w czytaniu i rozumieniu tekstu, metafor w nim zawartych – mówi poeta Juliusz Erazm Bolek i przekonuje, że "zeszliśmy do epoki barbarzyńskiego prymitywizmu".

Inteligencja jak lodowce

– Zmieniły się czasy, przez wiele epok istniała instytucja autorytetu. A gdzie dziś są autorytety? Można powiedzieć, że niektóre już nie żyją, a w ich miejsce nie pojawiły się nowe. Dziś mamy ludzi, którzy są znani z tego, że są znani. I oni głoszą różne mądre rzeczy, choć nie mają do tego żadnych kompetencji. Funkcjonujemy w medialnej wydmuszce, żyjemy szybko i bezrefleksyjnie. Poziom inteligencji spada. Jest jak z lodowcami – gdy zaczynają topnieć, nikt tego nie widzi, ale to postępuje – wyjaśnia obrazowo gość Trójki.

Epoka barbarzyńskiego prymitywizmu

– Regres intelektualny społeczeństw przekłada się na poezję, która wymaga pewnych kompetencji w czytaniu i rozumieniu tekstu, metafor w nim zawartych – dodaje i przekonuje, że "zeszliśmy do epoki barbarzyńskiego prymitywizmu". – I to się dzieje na każdym kroku. Żyjemy w erze prostego konsumpcjonizmu i tymczasowości, gdzie liczy się tylko tu i teraz, a za chwilę kolejne tu i teraz – zaznacza Juliusz Erazm Bolek.

Czytaj także:

Jak mówi, "choć poezja nie odgrywa takiej roli jak dawniej, to nie jest zupełnie zmarginalizowaną częścią życia kulturalnego". – Potrzeba czytania i pisania poezji jest typowa dla krajów słowiańskich, dużo uboższe w zainteresowaniu poezją są kultury zachodnioeuropejskie i amerykańskie. Być może Polska, dążąc do standardów zachodnich, prymitywizuje się – zastanawia się rozmówca Tomasza Zaperta.

Pionierskie formy poetyckie

W audycji poruszamy również wątek pionierskich form poetyckich, przez które gość "Trójki literackiej" dociera do swych czytelników. – Już w latach 80. zacząłem robić plakaty poetyckie. Miałem ponad dwadzieścia wystaw, wydawałem również książki zawierające takie plakaty i jedną poświęconą poezji konkretnej. Za tzw. komuny robiłem też naklejki z wierszami, drukowałem obrusy z poezją oraz tzw. body books, czyli książki do powieszenia na szyi – wylicza i dodaje, że "najbardziej nośną ze wszystkich form promocji poezji okazały się jednak filmy i teledyski". – Mam w dorobku kilka takich pozycji – mówi Juliusz Erazm Bolek.

"Corrida" o Grzegorzu Przemyku

W tym wydaniu "Trójki literackiej" rozmawiamy także o poemacie Juliusza Erazma Bolka zatytułowanym "Corrida", opowiadającym o śmierci Grzegorza Przemyka. Jak mówi autor, śmiertelnie pobity przez milicjantów opozycjonista był jego sąsiadem, choć nie poznali się osobiście.

– Mieszkaliśmy w sąsiednich budynkach, ale chodziliśmy do innych szkół. Był ode mnie straszy o rok, a to w tamtych czasach miało duże znaczenie - opowiada Juliusz Erazm Bolek. Był bardzo utalentowanym poetą. I mówię to z całą odpowiedzialnością, biorąc pod uwagę, że zapoznałem się z jego twórczością. Gdy porównuję ją ze swoją poezją z tamtego czasu, mogę powiedzieć, że jego była zdecydowanie głębsza, z olbrzymią wyobraźnią – podsumowuje.

Posłuchaj

49:03
Juliusz Erazm Bolek o kondycji współczesnej poezji (Trójka literacka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł audycji: Trójka literacka
Prowadzi: Tomasz Zapert
Gość: Juliusz Erazm Bolek (poeta)
Data emisji: 29.05.2022
Godzina emisji: 14.07

Polecane