Biegnie po rekord wzdłuż polskich granic. Rozmowa z Arturem Kujawińskim

Rekordy Guinnessa. Co trzeba zrobić, żeby je pobić?

Dziesięć treningów w tygodniu

Granice naszego państwa liczą dokładnie 3511 kilometrów. By przygotować się na pokonanie tego dystansu, Artur Kujawiński w ciągu ostatnich sześciu miesięcy biegał praktycznie codziennie. – Miałem tylko dziewięć dni wolnych od treningów. Dzień w dzień biegałem od 20 do 30 kilometrów. Miałem nawet do 10 treningów w tygodniu – mówi ultramaratończyk.

Posłuchaj

2:27

Bieg wzdłuż polskich granic. Czy Arturowi Kujawińskiemu uda się trafić do Księgi Rekordów Guinnessa? (Pora na Trójkę)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Pierwszy taki wyczyn

Przed tym, jak sportowiec podjął decyzję o zdobyciu rekordu, na okrążenie Polski wzdłuż jej granic zdecydowało się dwóch śmiałków, jednak skupili się oni tylko na większych, głównych miastach. Artur Kujawiński poszedł o krok dalej. – Przede wszystkim nikt jeszcze nie obiegł tak dokładnie Polski wzdłuż granic. Podszedłem do tego bardzo analitycznie, dokładnie. Niektóre rzeki muszę obiegać i szukać mostów, więc przebiegnę 4 tys. kilometrów.

Samotny bieg

Biegacz ma szansę na utrwalenie swojego czynu w Księdze rekordów Guinnessa jako pierwsza z osób, która pokona taki dystans bez żadnej pomocy. – To, że biegnę bez wsparcia, jest dużym utrudnieniem. Ze wsparciem mógłbym to spokojnie ukończyć tydzień wcześniej. Biegnę z plecakiem, którego ciężar to 6-7 kilogramów. Nakładające się na to zmęczenie i otarcia też mają znaczenie. Nikt tego jeszcze nie dokonał i to jest dla mnie najważniejsze – stwierdza Artur Kujawiński.

Artur Kujawiński planuje ukończyć swój bieg i powrócić do Sopotu w sobotę 11 września.

*** 

Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Łukasz Ciechański
Autor rozmowy: Sebastian Kwiatkowski (Polskie Radio Gdańsk)
Gość: Artur Kujawiński (biegacz, ultramaratończyk)
Data emisji: 27.07.2021
Godzina emisji: 07.42

kr