Prześladowanie chrześcijan na Bliskim Wschodzie. Książę Karol zaniepokojony
Brytyjski następca tronu wyraził przed Świętami zaniepokojenie skalą prześladowań chrześcijan na Bliskim Wschodzie. Przed Bożym Narodzeniem książę Karol odwiedził kościoły wschodnie w Londynie, gdzie spotkał się z ich duchownymi.
2013-12-23, 18:57
Posłuchaj
Książę Walii był w zeszłym tygodniu w katedrze Kościoła Syryjskiego w Londynie i egipskiego kościoła koptyjskiego w Stevenage pod Londynem. Wysłuchał tam relacji o prześladowaniach - zabójstwach, podpaleniach, zamachach bombowych i eksodusie rodzin chrześcijańskich zagranicę.
Książę Karol wyraził zaniepokojenie tym zjawiskiem podczas przedświątecznego przyjęcia w swojej londyńskiej rezydencji Clarence House, na które zaprosił między innymi anglikańskiego arcybiskupa Canterbury, katolickiego arcybiskupa Westminsteru i naczelnego rabina Wielkiej Brytanii.
Książę powiedział, że od 20 lat stara się budować mosty między chrześcijanami a muzułmanami, przełamując niewiedzę i nieporozumienia. - Obecnie jednak doszliśmy do punktu, w którym te mosty są celowo burzone, przez tych, którzy mają w tym interes - powiedział książę Karol. Nie wymienił jednak wprost sunnickich islamistów, którzy uaktywnili się w Egipcie, Iraku i Syrii na fali Arabskiej Wiosny.
Książę dodał, że niszczenie prastarych społeczności chrześcijańskich na Bliskim Wschodzie dokonuje się przez zastraszanie, fałszywe oskarżenia i zorganizowane prześladowania.
pp/IAR
REKLAMA