Szef amerykańskiej dyplomacji w trzecim, co do wielkości meczecie na świecie
John Kerry odwiedził w niedzielę nowoczesną świątynię Istiglal w stolicy Indonezji, Dżakarcie. W czasie ramadanu może ona pomieścić nawet 130 tysięcy wiernych. Większe są tylko w Mekce i Medynie.
2014-02-16, 11:41
Zgodnie z islamskim zwyczajem przed wejściem do meczetu Kerry zdjął buty. Potem przez 20 minut zwiedzał olbrzymi budynek w towarzystwie wielkiego imama Chaja al-Hadża Alego Mustafy Jakuba. Podziwiał niebieską kopułę oraz przez chwilę rozmawiał z kobietami studiującymi islamskie prawo.
- To wielki zaszczyt być tutaj i jestem bardzo wdzięczny wielkiemu imamowi, że zgodził się na moją wizytę - powiedział polityk, opisując meczet jako niezwykłe miejsce.
Poprzez odwiedziny w świątyni w największym kraju islamskim na świecie Kerry chciał okazać szacunek tej religii. Według agencji AFP administracja prezydenta Baracka Obamy próbuje naprawić błędy w stosunkach między USA a muzułmanami, popełnione po 2001 roku. AFP dodaje, że Waszyngton i inne zachodnie kraje często nazywały Indonezję mostem między nimi a światem islamu. Meczet Istiglal w 2010 roku odwiedził także prezydent Obama, który w dzieciństwie przez kilka lat mieszkał w Dżakarcie.
Budowę tej świątyni położonej w sercu indonezyjskiej stolicy rozpoczęto w 1961 roku na polecenie ówczesnego prezydenta Sukarno. Prace trwały 17 lat. Będący częścią meczetu minaret ma wysokość 96,7 metrów.
REKLAMA
Kerry przybył z wizytą do Indonezji w sobotę wieczorem. W Dżakarcie sekretarz stanu zaapeluje do społeczności międzynarodowej, by zintensyfikowała wysiłki na rzecz walki ze zmianami klimatycznymi - poinformował wysoki rangą przedstawiciel Departamentu Stanu. W poprzednich dniach szef amerykańskiej dyplomacji był w Korei Południowej i Chinach, a w poniedziałek uda się do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
PAP/iz
REKLAMA