Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie
Kryzys na Ukrainie i napięcie na granicy zbrojnego konfliktu to główne tematy komentarzy i politycznych działań. Nie ulega wątpliwości, że, chcąc uniknąć wojny, konieczne jest znalezienie rozwiązania dyplomatycznego.
2014-03-04, 18:45
Posłuchaj
W rozmowie na temat Ukrainy z Władimirem Putinem, kanclerz Angela Merkel zaproponowała negocjacje. Dogodnym forum do prowadzenia ewentualnych rozmów mogłoby być Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Organizacja ta patronowała memorandum budapeszteńskiemu, zawartemu między Rosją, USA, Wielką Brytanią, a Ukrainą. W tej umowie Ukraina wyrzekła się swoich ambicji atomowych, a we zamian za to mocarstwa nuklearne zobowiązały się do ochrony niepodległości i integralności terytorialnej Ukrainy.
- W ostatnim okresie OBWE zaczęła lekko przymierać z różnych przyczyn. Imperialne ambicje spowodowały, że rząd rosyjski coraz bardziej niechętnie traktował aktywność OBWE w byłych państwach ZSRR. Ale przetrwała ona te trudne momenty i czeka na swój moment. Nie wykluczam, że właśnie teraz ten moment może zaistnieć – powiedział Jerzy Nowak, ambasador Polski w Madrycie, przy NATO i OBWE, ekspert dyplomacji wielostronnej.
Ład europejski
Ponieważ OBWE składa się z aż 57 państw, co jakiś czas tworzą się 6 – 12 osobowe grupy kontaktowe, złożone z przedstawicieli państw zainteresowanych danym tematem, w ramach których prowadzi się dyskusje. Prawie zawsze w składzie takich grup znajdują się największe mocarstwa, sąsiedzi państwa, na temat którego będą toczyć się rozmowy, a także najwięksi płatnicy.
- Te państwa wypracowują modus operandi, czyli ustalają co będziemy robić i jakie mamy założenia. Jeśli jest ogólna zgoda, to decyzję przedstawia się pozostałym państwom i dąży się do uzyskania konsensusu. OBWE ściśle współpracuje również z Unią Europejską, Rada Europy, ONZ i NATO. Ten system, powstały po zakończeniu zimnej wojny, zwany jest ładem europejskim – powiedział Gość PR24.
REKLAMA
PR24 / Anna Mikołajewska
REKLAMA