Rosja wysłała na Białoruś samolot - radar A-50
Samolot wczesnego ostrzegania ma wzmocnić regionalny system obrony przeciwlotniczej - poinformowało ministerstwo obrony w Mińsku.
2014-03-15, 14:20
Posłuchaj
Jak wynika z komunikatu, rosyjski odpowiednik amerykańskich AWACS jest wykorzystywany podczas drugiego etapu sprawdzania zdolności bojowej sił zbrojnych Białorusi i wspólnego regionalnego systemu obrony przeciwlotniczej Białorusi i Rosji.
Samolot - radar został rozmieszczony na lotnisku w Baranowiczach , czyli w odległości około 200 kilometrów od granic Ukrainy, Polski i Litwy.
W grudniu ubiegłego roku na tym samym lotnisku pojawiły się cztery rosyjskie samoloty myśliwskie Su-27. W piątek sześć rosyjskich myśliwców Su-27 i trzy wojskowe samoloty transportowe wylądowały w Bobrujsku na południowo-wschodniej Białorusi.
Tymczasem media poinformowały, że na lotnisku w okolicach miasta Łuninic są już helikoptery Mi-8 i samoloty myśliwskie MiG-29., które wcześniej stacjonowały w Baranowiczach. Łuniniec jest położony w obwodzie brzeskim blisko ukraińskiej granicy. Media twierdzą, że myśliwce są białoruskie. Nie uściślają przynależności helikopterów.
Od środy, dwa samoloty wczesnego ostrzegania i dowodzenia systemu AWACS latają nad Polską i Rumunią. To odpowiedź NATO za konflikt rosyjsko - ukraiński. Każda z maszyny wyposażona jest w radar o zasięgu ok. 400 km. Oznacza to, że jeden samolot, lecąc na wysokości ponad 9 km, obserwuje obszar ok. 312 tys. km kw., czyli mniej więcej tyle, ile wynosi powierzchnia Polski.
REKLAMA
TVN24/x-news
W ramach odpowiedzi na Polską prośbę, do 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku dotarło 12 amerykańskich samolotów F-16 czytaj więcej >>>
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
REKLAMA
IAR/iz
REKLAMA