Wybory do PE: trwa cisza wyborcza. Za jej złamanie grożą surowe kary

Od północy trwa w Polsce cisza wyborcza przed eurowyborami. W jej trakcie nie wolno wywieszać plakatów, namawiać do głosowania na konkretnych kandydatów i na listy.

2014-05-24, 11:22

Wybory do PE: trwa cisza wyborcza. Za jej złamanie grożą surowe kary

Posłuchaj

Trwa cisza wyborcza przed wyborami do Parlamentu Europejskiego - relacja Edyty Poźniak (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Cisza zakończy się w niedzielę o godz. 21, wtedy będą mogły być publikowane sondaże exit polls. Sekretarz PKW Kazimierz Czaplicki powiedział, że ciszę narusza każdy element czynnej agitacji wyborczej: wywieszanie plakatów, organizowanie publicznych spotkań związanych z wyborami, namawianie do głosowania na konkretnych kandydatów, publikacja sondaży wyborczych.

Plakaty rozwieszone przed sobotą nie muszą być zrywane. Czaplicki zaznaczył jednak, że w trakcie ciszy wyborczej nie wolno jeździć pojazdami oklejonymi afiszami wyborczymi. - Samochód, pojazd może stać, ale z reklamą wyborczą nie może się przemieszczać - dodał.

Nie trzeba usuwać wpisów, materiałów agitacyjnych, a także wyników sondaży przedwyborczych umieszczonych w internecie przed rozpoczęciem ciszy wyborczej - nie można jednak po rozpoczęciu ciszy dokonywać w nich zmian.

PKW: "like" na Facebooku dla polityka to agitacja wyborcza

W internecie, tak jak w prasie oraz w pozostałych mediach: radiu, telewizji, także obwiązują rygorystyczne przepisy. Szef PKW Stefan Jaworski podczas piątkowej konferencji powiedział, że polubienie profilu jednego z kandydatów do PE na portalu społecznościowym będzie agitacją wyborczą, podobnie jak np. udostępnienie czy polubienie jego zdjęcia.

REKLAMA

Czaplicki zaznaczył, że o tym, czy coś stanowi złamanie zakazu agitacji wyborczej, mogą decydować tylko organy ścigania i sądy.  Konsekwencje za naruszenie ciszy wyborczej zależą od rodzaju wykroczenia lub występku. Największa grzywna grozi za publikację sondaży: od 500 tys. zł do 1 mln zł.

Według opublikowanego w maju badania CBOS i Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Polacy są zdeklarowanymi zwolennikami ciszy wyborczej. Według autorów, 72 proc. badanych chce jej utrzymania, z czego 60 proc. - w obecnym kształcie, a 7 proc. - w wersji skróconej.

Polacy w majowych eurowyborach wybiorą 51 europosłów.

PAP/aj

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej