Krwawy atak na konwój w Iraku. Zginęło kilkudziesięciu więźniów
Kilkudziesięciu więźniów zginęło rano w ataku rebeliantów na konwój na południe od stolicy Iraku, Bagdadu. Według źródeł policyjnych i szpitalnych, na które powołuje się AFP, w ataku śmierć poniosło 23 więźniów. BBC pisze o 70 zabitych.
2014-06-23, 12:05
Francuska agencja pisze, że po ataku doszło do starć rebeliantów z policją, w których zginęło siedmiu uzbrojonych napastników. Nie są jasne okoliczności tych zajść.
Według BBC wszyscy więźniowie, którzy byli oskarżenie o terroryzm, byli przewożeni dalej na południe z powodów bezpieczeństwa.
Kiedy konwój został zaatakowany, doszło do wymiany ognia z policją - informuje BBC. Według sił bezpieczeństwa w starciach zginęło sześciu napastników, a kilku funkcjonariuszy zostało rannych.
Kerry w Bagdadzie
Amerykański sekretarz przybył do Iraku z niespodziewaną wizytą. Jego podróż ma być gestem wsparcia dla kraju pogrążonego w chaosie.
Spotkanie Johna Kerrego z Nuri al-Malikim jest pierwszą z wielu planowanych rozmów z liderami irackiej sceny politycznej.
CNN Newsource/x-news
W niedzielę dyplomata był w Egipcie. Mówił tam o sunnickich bojownikach z ISIL, których "ideologia przemocy i represji jest zagrożeniem nie tylko dla Iraku, ale dla całego regionu".
Mówił również, że w Bagdadzie potrzebne są władze, które będą gotowe reprezentować wszystkich obywateli, ale USA "nie mają zamiaru nikogo wskazywać". Dodał, że Stany Zjednoczone nie są odpowiedzialne za obecną sytuację w Iraku.
Sukcesy sunnitów
Sunniccy bojownicy plemienni przejęli w niedzielę wieczorem kontrolę nad drogowym przejściem granicznym z Iraku do Jordanii, gdy wojska irackie wycofały się stamtąd po walkach z rebeliantami.
CNN Newsource/x-news
Przez przejście Tirbil prowadzi jedyna droga samochodowa z Iraku do Jordanii. Leży ono na pustyni w wysuniętej najbardziej na zachód części prowincji Anbar i zarazem całego terytorium Iraku.
REKLAMA
Islamistyczni sunniccy rebelianci przejęli w tym miesiącu kontrolę nad znacznymi obszarami północnego Iraku, deklarując zamiar obalenia zdominowanego przez szyitów irackiego rządu premiera Nuriego al-Malikiego.
Radykalne ugrupowanie zbrojne Islamskie Państwo Iraku i Lewantu (ISIL) opanowało najpierw dwumilionowe miasto Mosul, a następnie położony bardziej na południe Tikrit i szereg innych miejscowości. Ofensywę ISIL wspierają działacze dawnej partii rządzącej Baas z czasów dyktatury Saddama Husajna i bojownicy plemienni.
ISIL, który walczy również ze wspieranym przez szyicki Iran reżimem syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada, chce utworzyć na terenie Iraku i Syrii sunnicki kalifat, czyli państwo wyznaniowe.
pp/IAR/PAP
CNN Newsource/x-news
REKLAMA
REKLAMA