Ukraina: separatyści uwolnili porwanych dziennikarzy
Ługańscy rebelianci wypuścili dwoje pracowników ukraińskiej telewizji obywatelskiej.
2014-07-02, 22:00
Posłuchaj
W czasie krótkiej rozmowy ze swoją macierzystą telewizją reporterka Anastasija Stanko i operator Illia Bezkorowajnyj opowiedzieli, że byli przetrzymywani w piwnicy jednego z budynków Ługańska. Nie byli bici, ale grożono im, że zostaną zabici, a ich głowy odcięte. Od razu po zwolnieniu odmówili rozmowy z rosyjskimi dziennikarzami, którzy bez problemów pracują w Zagłębiu Donieckim mając poparcie separatystów.
O uwolnienie dziennikarzy zabiegały ukraińskie władze. Do bojówkarzy zwrócili się także z prośbą w tej sprawie kierownicy trzech największych rosyjskich kanałów telewizyjnych. Napisali, że niezależnie od politycznych poglądów samych dziennikarzy powinni oni mieć możliwość wykonywania służbowych obowiązków. Separatyści twierdzą, że to ten list skłonił ich do uwolnienia reporterów ukraińskiej telewizji.
Dziennikarze telewizji obywatelskiej są znani ze swojej niezależności, choć w czasie protestów na placu Niepodległości otwarcie krytykowali ówczesnego prezydenta. W tym kanale pracują głównie osoby, które za czasów Wiktora Janukowycza odeszły z innych stacji ze względu na cenzurę. Telewizja nadaje w internecie oraz ma bloki na antenie ogólnokrajowego kanału państwowego.
Kryzys na Ukrainie - serwis specjalny >>>
REKLAMA
IAR/iz
REKLAMA