Sienkiewicz przed komisja sejmową. Przekroczył kompetencje?
W Sejmie trwa posiedzenie komisji spraw wewnętrznych, która ma zaopiniować wniosek Prawa i Sprawiedliwości o odwołanie szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza.
2014-07-08, 16:52
Posłuchaj
Poseł PiS oskarżył szefa resortu o cynizm, pogardę i arogancję. W jego opinii funkcjonariusz publiczny, a tym bardziej minister, nie może charakteryzować się takimi cechami. Zieliński mówił, że Sienkiewicz przekroczył swoje kompetencje, ponieważ to nie w jego gestii jest decydowanie o dymisji innego ministra czy zmiany w ustawie o NBP, o czym ten rozmawiał z Markiem Belką.
W nagranej rozmowie z Belką Sienkiewicz mówi, między innymi, o wsparciu przez NBP budżetu państwa na kilka miesięcy przed wyborami, aby poprawić notowania rządzącej PO i nie dopuścić, by wybory wygrało PiS. Szef NBP w zamian za wsparcie stawia warunek dymisji ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz nowelizacji ustawy o banku centralnym.
Poseł Zieliński, przytaczając tę rozmowę, zarzucił Sienkiewiczowi, że hamuje on procedury demokratyczne w Polsce i próbuje wpłynąć na wynik wyborów - nie dopuścić, aby do władzy doszło Prawo i Sprawiedliwość.
REKLAMA
Zastępca przewodniczącego komisji zaapelował, aby podczas środowego głosowania nad wotum nieufności dla ministra posłowie zagłosowali "za" odwołaniem szefa resortu spraw wewnętrznych. Dodał, że gdyby Bartłomiej Sienkiewicz miał honor, to sam podałby się do dymisji. Natomiast gdyby premier Tusk miał odpowiedzialność za państwo, to zdymisjonowałby ministra.
Jarosław Zieliński mówił, że bezpieczeństwo naszego kraju jest bardzo istotne, dlatego stanowiska ministra spraw wewnętrznych nie powinna zajmować, jak to określił, "niewłaściwa osoba". Dodał, że skoro Sienkiewicz został nagrany jak "naiwne dziecko", to jak inni obywatele mają czuć się bezpiecznie pod rządami takiego ministra.
Wniosek PiS "polityczny"
Minister Spraw Wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz, odpowiadając na zarzuty wiceprzewodniczącego komisji sejmowej, podkreślał, że w treści nielegalnie podsłuchowej rozmowy, prokurator generalny "nie dopatrzył się jakichkolwiek znamion przestępstwa". Zdaniem szefa MSW, opozycja domaga się jego odwołania "z przyczyn politycznych". Jak utrzymuje Sienkiewicz "dla opozycji bolesne są sukcesy resortu" pod jego kierownictwem. Równocześnie wyraził ubolewanie z powodu "niewłaściwej formy" rozmowy z Markiem Belką.
REKLAMA
TVN24/x-news
O aferze podsłuchowej w rządzie - tu czytaj więcej>>>
mc
REKLAMA
REKLAMA