Jan Mazurkiewicz, dowódca Zgrupowania "Radosław". Życie w służbie Polsce
Jan Mazurkiewicz "Radosław", szef Kedywu Komendy Głównej Armii Krajowej, podczas powstania warszawskiego dowodził Zgrupowaniem "Radosław". W latach 50. został skazany na dożywocie.
2024-05-04, 05:50
Był żołnierzem Legionów Polskich i dowódcą zgrupowania "Radosław" AK w powstaniu warszawskim. Pod jego komendą walczyły legendarne bataliony "Zośka" i "Parasol". Po wojnie uwięziony przez komunistów, spędził za kratami wiele lat.
Żołnierska młodość
Na początku I wojny światowej należał do Związku Strzeleckiego, z którym przybył 30 sierpnia 1914 do Krakowa i zaciągnął się do 1 Brygady Józefa Piłsudskiego. Trafił do niewoli rosyjskiej, ale uciekł i powrócił do Legionów.
Powiązany Artykuł
Powstanie Warszawskie - zobacz serwis specjalny
We wrześniu 1939 powołał Tajną Organizację Wojskową, którą po klęsce wrześniowej ulokowano w Budapeszcie. W czerwcu 1940 roku powrócił do kraju i objął funkcję komendanta głównego TOW. Trzy lata później TOW połączyło się z Kierownictwem Dywersji Kedywu AK, a Mazurkiewicz został zastępcą płk. Emila Fieldorfa "Nila". Później po odejściu "Nila", objął dowództwo Kedywu KG AK.
Posłuchaj
REKLAMA
powstanie warszawskie
W powstaniu warszawskim był dowódcą zgrupowania "Radosław". Szlak formacji prowadził od Woli przez Stawki, Muranów, Stare Miasto, Śródmieście, Czerniaków i Mokotów.
– 11 sierpnia 1944 Niemcy wdarli się klinem pomiędzy Starówkę a moje oddziały musiały szturmem "wyrąbać" sobie przejście na Stare Miasto – wspominał powstanie warszawskie gen. Jan Mazurkiewicz w 1987 roku. – W tym natarciu zginął mój brat, 13 oficerów i trzydziestu kilku żołnierzy, a ja zostałem ciężko ranny.
Posłuchaj
Wyjście z podziemia
Po kapitulacji powstania Mazurkiewicz kontynuował działalność konspiracyjną. Po rozwiązaniu AK działał w Delegaturze Sił Zbrojnych w Kraju. W pierwszą rocznicę wybuchu powstania został aresztowany. UB zwolnił go z więzienia dla przeprowadzenia akcji ujawnienia byłych żołnierzy AK. Mazurkiewicz stanął na czele "Komisji Likwidacyjnej b. AK" i wystąpił z apelem do byłych żołnierzy AK o wyjście z podziemia. Po jego odezwie ujawniło się ok. 50 tys. akowców.
REKLAMA
4 lutego 1949 został ponownie aresztowany. Podczas śledztwa torturowano go próbując na nim bezskutecznie wymusić zeznania obciążające gen. Fieldorfa "Nila". Z więzienia na Mokotowie wyszedł dopiero po amnestii w 1956 roku.
Posłuchaj
Na posterunku
Gen. Mazurkiewicz po amnestii został zrehabilitowany. Do końca życia czuł jednak powinność pełnienia służby. Choć wojny już nie było, on ciągle był na posterunku.
– Ja oddałem żołnierzowi polskiemu całe swoje serce już od najmłodszych lat – mówił w 1981 roku gen. Jan Mazurkiewicz. – Ludzie mając pełne zaufanie do mnie, zwracają się w różnych życiowych sprawach, proszą o radę i pomoc, których zawsze chętnie udzielam w miarę swoich możliwości.
REKLAMA
Później przez wiele lat był wiceprezesem Zarządu Głównego ZBoWiD. – Był okres, kiedy wypaczano historię na wszystkie możliwe sposoby, ale ci, którzy chcieli dojść prawdy historycznej, ci, zawsze drogę do tej prawdy znaleźli – podkreślał gen. Jan Mazurkiewicz.
mb
REKLAMA