Właściciele biura nieruchomości oskarżeni o wyłudzanie mieszkań
Policjanci z łódzkiego CBŚ zatrzymali ośmiu członków zorganizowanej grupy przestępczej, która zajmowała się m.in. wyłudzeniami mieszkań.
2014-09-18, 13:02
Jak dotąd ustalili policjanci i prokuratorzy, od stycznia 2012 r. oszuści wyłudzili co najmniej 13 mieszkań o łącznej wartości 1 mln zł. Według śledczych w sprawie może być jednak nawet kilkudziesięciu pokrzywdzonych. Ofiarami były osoby starsze, schorowane bądź w trudnej sytuacji finansowej.
Gangsterzy mieli spółkę zajmującą się skupem zadłużonych mieszkań. Za pośrednictwem spółdzielni mieszkaniowych czy też ośrodków pomocy społecznej wyszukiwali takie lokale. Zdesperowani i często zagrożeni perspektywą eksmisji lokatorzy, zawierzali obietnicom dotyczącym pomocy w spłacie zadłużenia i zapewnieniu innego tańszego lokalu.
Pozornie wszystko odbywało się zgodnie z prawem. Oszuści nie wywiązywali się jednak ze zobowiązań finansowych. W konsekwencji tego pokrzywdzeni stawali się bezdomnymi bez środków do życia. - Bezwarunkowo podpisywali w obecności notariusza pełne pełnomocnictwa do dalszych działań w ich imieniu zupełnie obcym osobom podstawionym przez spółkę. Tym samym tracili jakikolwiek wpływ na to co działo się dalej z ich mieszkaniem. Po fakcie dowiadywali się, że zostali wymeldowani i już nie mają domu - wyjaśniła rzeczniczka łódzkiej policji podinsp. Joanna Kącka. Pieniądze legalizowane były przez inne firmy prowadzone przez oszustów.
Członków gangu w wieku od 26 do 49 lat zatrzymano w Łodzi, Łęczycy i Aleksandrowie Łódzkim. Mózgiem gangu według policji są 26-latka i jej 48-letni ojciec, właściciele biura obrotu nieruchomościami. Wszyscy podejrzani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Zarzucono im także oszustwa i fałszowaniem dokumentów. Grożą im kary do ośmiu lat więzienia. Wobec pięciu osób, w tym szefów gangu, Prokuratura Rejonowa Łódź-Bałuty skierowała do sądu wnioski o tymczasowe aresztowanie.
Według śledczych działalność przestępcza prowadzona była na bardzo dużą skalę. Sprawcy wiedzieli, że toczy się śledztwo w tej sprawie, jednak nie zaprzestali procederu aż do zatrzymania przez CBŚ.
Prokuratura Rejonowa Łódź-Bałuty wystąpiła z wnioskiem do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec pięciu osób, w tym dwóch ze ścisłego kierownictwa grupy. Wobec pozostałych podejrzanych zastosowano dozory policyjne, zakazy zbliżania się do pokrzywdzonych i opuszczania kraju. Na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczono dwa samochody o wartości co najmniej 80 tys. zł.
REKLAMA
PAP, fc
REKLAMA