Najlepsi polscy komandosi ćwiczą w USA. Odwiedził ich prezydent

Grupa ponad 30 żołnierzy z jednostki z Lublińca przebywa na ćwiczeniach w bazie Fort Bragg, gdzie znajduje się dowództwo amerykańskich sił specjalnych. Polscy komandosi są szkoleni wraz z amerykańskimi kolegami. Ich wspólne ćwiczenia we wtorek oglądał prezydent Bronisław Komorowski.

2014-09-24, 10:15

Najlepsi polscy komandosi ćwiczą w USA. Odwiedził ich prezydent

Posłuchaj

Prezydent z wizytą u komandosów - relacja Wojciecha Cegielskiego z Fort Bragg (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Jak relacjonuje z Fortu Bragg wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, na takie ćwiczenia pojechać mogą tylko najlepsi. Grupa polskich komandosów z Lublińca wraz z amerykańskimi specjalsami trenuje najtrudniejsze operacje.

Prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu żołnierze pokazywali akcję podobną do ujęcia Osamy bin Ladena sprzed trzech lat w Pakistanie. - To ma służyć temu, żeby wspólnie można było realizować zadania, czyli być w pełni interoperacyjnym - wyjaśnia dowódca polskich komandosów generał Piotr Patalong.

Dziesięciodniowy trening nie jest dla Polaków pierwszym tego typu ćwiczeniem. Żołnierze przyjeżdżają do amerykańskich komandosów już od kilku lat. - Polacy są profesjonalistami. Za każdym razem, gdy wspólnie ćwiczymy, są lepsi niż na początku zakładamy. Porównując ich z innymi jednostkami z którymi ćwiczyłem, mogę powiedzieć, że są najlepsi“ - mówi Polskiemu Radiu jeden z amerykańskich komandosów.
W ćwiczeniach polscy żołnierze korzystają z najlepszego amerykańskiego sprzętu, takiego jak np. śmigłowce bojowe Blackhawk.

Na co dzień w Forcie Bragg stacjonuje niemal 50 tysięcy amerykańskich żołnierzy. Wśród nich jest elitarna 82. Dywizja Powietrzno-Desantowa z którą Polacy wielokrotnie już służyli w Afganistanie.

REKLAMA

Fort Bragg, który otrzymał nazwę od nazwiska amerykańskiego generała Konfederacji z okresu wojny secesyjnej Braxtona Bragga, jest siedzibą m.in. amerykańskich sił powietrzno-desantowych i sił specjalnych.

Polscy żołnierze nie pojadą na Bliski Wschód

Podczas wizyty w Fort Bragg prezydent Bronisław Komorowski powiedział, że Polska popiera akcję USA o charakterze militarnym w Syrii. Podkreślił jednak, że jest to poparcie polityczne i nie będą tam wysyłani polscy żołnierze.

Fakty TVN/x-news

REKLAMA

WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny >>>

- To nie jest zaskoczenie, to było omawiane także na szczycie NATO w Newport. Stany Zjednoczone zapowiedziały swoją aktywność militarną, ograniczoną do sił powietrznych - mówił Komorowski polskim dziennikarzom.

WOJNA W IRAKU - serwis specjalny >>>

Prezydent zapowiedział również, że Polska zaangażuje się w tym rejonie w pomoc humanitarną. - Ale tak jak USA zapowiedziały, że nie zamierzają wysyłać do Syrii żołnierzy, my też nie zamierzamy - oświadczył.

REKLAMA

''

IAR, PAP, bk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej