UOKiK: BZ WBK naliczał klientom opłaty niezgodnie z prawem

Opłaty za monity bankowe wysyłane przez BZ WBK do konsumentów były niezgodne z prawem i narażały ich na nieuzasadnione koszty - uznał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

2014-10-03, 09:30

UOKiK: BZ WBK naliczał klientom opłaty niezgodnie z prawem
. Foto: wikipedia

Posłuchaj

Wypowiedź Krzysztofa Lehmanna z Delegatury UOKiK w Bydgoszczy o BZ WBK
+
Dodaj do playlisty

Bank zobowiązał się do zaniechania tych praktyk do 30 października.
Urząd prowadził postępowanie przeciwko bankowi BZ WBK od kwietnia. Zastrzeżenia UOKiK dotyczyły sposobu naliczania przez bank opłat m.in. za listowne i telefoniczne monity kierowane do konsumentów. - Zgodnie z postanowieniami taryfy opłat i prowizji konsumenci mogli być obciążani kosztami: 25 zł za wysłanie monitu pocztą, 9 zł za monit telefoniczny, 25 zł za wezwanie do zapłaty, 50 zł za przekazanie sprawy do zewnętrznej agencji windykacyjnej oraz 50 zł za windykację terenową - poinformował UOKiK.

Nieuzasadnione koszty
Urząd uznał, że sposób naliczania przez BZ WBK opłat był niezgodny z prawem, bo narażał konsumentów na nieuzasadnione koszty. Jak podkreślił, wysokość opłat powinna wynikać z kalkulacji rzeczywistych wydatków poniesionych przez przedsiębiorcę.
Ponadto - w ocenie UOKiK - bank postępował bezprawnie, bo zastrzegał sobie możliwość prowadzenia korespondencji i rozmów telefonicznych na koszt konsumentów, nie przyznając takiego samego prawa drugiej stronie umowy.

Rejestr klauzul niedozwolonych
Urząd przypomniał, że postanowienia o podobnej treści dotyczące pobierania opłat są wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych.
Jak poinformował UOKiK, BZ WBK zobowiązał się do zaniechania wszystkich zakwestionowanych praktyk do 30 października 2014 r. - Bank wprowadzi zmiany w cenniku i regulaminie, aby opłaty były naliczane według rzeczywiście poniesionych kosztów (nie więcej niż 1,75 zł za list zwykły, 4,20 zł za przesyłkę rejestrowaną i 6,30 zł za przesyłkę wysyłaną za zwrotnym potwierdzeniem odbioru) - podkreślono.
PAP, abo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej