Przywódca Iranu za dalszymi negocjacjami ws. programu nuklearnego

- Nie sprzeciwiam się przedłużeniu negocjacji ze światowymi potęgami ws. irańskiego programu atomowego - oświadczył najwyższy przywódca duchowo-polityczny Iranu Ali Chamenei. Podkreślił, że ewentualne fiasko rozmów będzie porażką USA, a nie Teheranu.

2014-11-27, 15:30

Przywódca Iranu za dalszymi negocjacjami ws. programu nuklearnego

- Z tych samych powodów, dla których nie sprzeciwiałem się negocjacjom, nie jestem też przeciwko ich przedłużeniu - powiedział ajatollah Chamenei cytowany na jego stronie internetowej. Uznał też, że "świat się nie zawali" w przypadku niepowodzenia rokowań.

- Unia Europejska i USA próbowały rzucić Iran na kolana, ale im się nie udało i nie uda - oświadczył przywódca Iranu. Jednocześnie poparł kontynuację negocjacji w sprawie irańskiego programu nuklearnego.

Zapewnił też, że irańscy negocjatorzy włożyli ciężki wysiłek w prowadzenie rozmów ze światowymi mocarstwami i "nie zmieniali codziennie zdania - w przeciwieństwie do drugiej strony".

Dodał, że irańska gospodarka jest przygotowana na ewentualne fiasko rozmów, a kraj dysponuje odpowiednim zapasem surowców, aby zapewnić mu samowystarczalność.
- Jeżeli nie dojdzie do porozumienia, to stroną przegraną będą USA, które potrzebują sukcesu w tej kwestii - uznał Chamenei.
Już drugi raz w tym roku Iranowi i tzw. grupie 5+1 (USA, Rosja, Chiny, Francja, Wielka Brytania i Niemcy) nie udało się zawrzeć ostatecznego porozumienia w sprawie kontrowersyjnego programu nuklearnego Iranu.

REKLAMA

Światowe mocarstwa żądają od Iranu ograniczenia programu atomowego, aby wykluczyć produkcję broni nuklearnej w tym kraju. Teheran zaprzecza, by pod przykrywką programu cywilnego pracował nad bronią jądrową, czego obawia się Zachód.
Wyznaczony pierwotnie na lipiec 2014 roku ostateczny termin zawarcia porozumienia został wówczas przesunięty na 24 listopada. W dniu upływającego terminu rokowania znów przedłużono - do lata 2015 roku, z tym że kolejne rozmowy zaplanowano jeszcze na grudzień; ich miejsca, ani szczebla nie ustalono.
W ramach tymczasowego porozumienia, zawartego 24 listopada 2013 roku w Genewie, Teheran wstrzymał wzbogacanie uranu do wyższego poziomu - w zamian za częściowe zniesienie zagranicznych sankcji, w tym dostęp do części zamrożonych zysków ze sprzedaży ropy.

Ostatnio Unia Europejska przedłużyła zawieszenie sankcji wobec Iranu do końca czerwca 2015 roku.Chodzi o zawieszenie zakazu transportu oraz ubezpieczania dostaw irańskiej ropy.

Ponadto w mocy pozostaje zawieszenie zakazu handlu złotem i metalami szlachetnymi, zakaz importu, nabywania i transportu irańskich produktów petrochemicznych oraz podniesiony próg dopuszczalnych transakcji finansowych z Teheranem. Decyzja o przedłużeniu zawieszenia sankcji zapadła dzień po tym, jak ostatnia runda negocjacji w sprawie programu atomowego Iranu nie przyniosła rezultatu i postanowiono kontynuować rozmowy.

Dyplomaci europejscy liczą na to, że porozumienie uda się osiągnąć w ciągu najbliższych 7 miesięcy. - Jesteśmy przekonani, że na podstawie postępu, jaki został już osiągnięty, oraz nowych pomysłów, jakie się pojawiły, jesteśmy na drodze do całościowego rozwiązania tej sprawy - powiedziała rzeczniczka Komisji Europejskiej Catherine Ray, cytując byłą szefową unijnej dyplomacji Catherine Ashton, która brała udział w negocjacjach.

REKLAMA

JU/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej