W tej kawiarni nie tylko napijesz się kawy, ale także pogłaszczesz kota

Rodowita warszawianka Monika Jurczykowska otworzyła w stolicy Belgii - Brukseli kawiarnię, w której gościom towarzystwa dotrzymują koty.

2014-12-04, 11:35

W tej kawiarni nie tylko napijesz się kawy, ale także pogłaszczesz kota
W jednej z kawiarni w Brukseli można wypić kawę i pogłaskać kota. Foto: Jo84/Wikimedia Commons/CC

Posłuchaj

Monika Jurczykowska: chodzi o to, żeby ludzie, jedząc czy pijąc, mogli jednocześnie pogłaskać kota i poczuć się dobrze. Koty chodzą między stolikami, można się z nimi pobawić i wprawić się w dobry humor (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Jak wyjaśniła Monika Jurczykowska, osoby, które lubią koty, ale z różnych przyczyn nie mogą ich trzymać w domu, mają okazję w jej lokalu spędzić w towarzystwie tych zwierząt trochę czasu.
- Chodzi o to, żeby ludzie, jedząc czy pijąc, mogli jednocześnie pogłaskać kota i poczuć się dobrze. Koty chodzą między stolikami, można się z nimi pobawić i wprawić się w dobry humor - powiedziała.
Jednocześnie właścicielka kawiarni zapewniła - odpowiadając na krytykę - że zwierzęta nie mają wstępu do kuchni, a ich toaleta znajduje się w osobnym pomieszczeniu.
IAR, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej